Codziennie rano dojeżdżam do pracy przez ulicę Wyszyńskiego w Siedlcach. Codziennie taki sam korek: od świateł do ronda...
google street view
Codziennie rano dojeżdżam do pracy przez ulicę Wyszyńskiego w Siedlcach. Codziennie taki sam korek: od świateł do ronda...
Godzina 17, gdy wracam - to samo.
Nie wspomnę o wtorku i piątku, gdy jest rynek. Co się tam dzieje? Czy to ilość ludzi ze wsi którzy "jadom bo wykupiom" , "jadziem toć dziś rynek", czy coś nie gra z tymi światłami?
Miasto jest tak paskudnie zakorkowane...
najstarsze
najnowsze
popularne