Była jedną z przeszło 30 osób, którą w czasie II wojny światowej ukrywali na Stawisku Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie.
Była jedną z przeszło 30 osób, którą w czasie II wojny światowej ukrywali na Stawisku Anna i Jarosław Iwaszkiewiczowie.
Gdy brała ślub w 1968 roku, nie zabrakło na nim zaprzyjaźnionej rodziny Iwaszkiewiczów. Jolanta Plater-Zyberk, córka Anny Lubomirskiej i Tadeusza Dorii-Dernałowicza herbu Lubicz, wnuczka Wandy i Stanisława Doria-Dernałowiczów, nazywana w domu Jolitką, gościła w Pałacu Dernałowiczów w Mińsku Mazowieckim.
- 17 sierpnia 1968 roku był ślub Jolitki Dernałowicz i wesele. W Jabłonnej. Tak mi się nagle wesoło zrobiło w tzw. towarzystwie. Nie wiem, czy to wrodzony snobizm, czy jakieś inne powody, ale dobrze się czuję wśród tego pokroju ludzi. Zresztą podziwiam ich sposób przystosowania się i siłę, którą daje tzw. dobre wychowanie – odnotował Iwaszkiewicz w „Pamiętnikach”.
- Bardzo się cieszymy, pani Jolanto, że udało się nam Państwa odnaleźć. To dla nas bardzo ciekawa znajomość i zaszczyt móc z Państwem obcować. Te słowa Iwaszkiewicza, że stanowicie coś lepszego, mają dziś odniesienie. Dzięki takim ludziom naród polski przetrwał. To polska szlachta, arystokracja stanowiła trzon tego społeczeństwa. Bardzo wiele Wam zawdzięczamy - powiedział podczas spotkania w sali Piotra S. (Skrzyneckiego), mieszczącej się nie gdzie indziej, tylko w Pałacu Dernałowiczów, w którym ma siedzibę Miejski Dom Kultury w Mińsku Mazowieckim dyrektor tej placówki, Piotr Siła. To on poprowadził spotkanie, poświęcone związkom Iwaszkiewicza z miastem nad rzeką Srebrną.
Ostatnią mieszkanką pałacu była rzeźbiarka i performerka Józefa Doria-Dernałowicz, czyli cioteczna prababka pani Jolanty.
- To była ciotka mojego ojca. Mój ojciec był jej bratankiem - przyznała pani Jolanta.
Na pamiątkę spotkania w Mińsku Mazowieckim "Jolitka" dostała kopię statuetki "Żyda". To jedyna rzeźba autorstwa Józefy Dorii-Dernałowicz, jaką udało się dotychczas odnaleźć. Jej oryginał znajduje się w posiadaniu rodziny Kolbergów w Poznaniu.
Druga z kopii "Żyda" zdobi złożony z dwóch pomieszczeń pokój Dernałowiczów, który od lutego tego roku można oglądać w pałacu. (Ana)
Więcej w papierowym i e-wydaniu "TS".