Nagle usłyszeli wystrzały. Szyba w oknie domku letniskowego pękła, a w koc, pod którym leżał 12-letni chłopiec, uderzył zdeformowany pocisk.
Nagle usłyszeli wystrzały. Szyba w oknie domku letniskowego pękła, a w koc, pod którym leżał 12-letni chłopiec, uderzył zdeformowany pocisk.
To zdarzenie rozegrało się w jednej z miejscowości gminy Stanisławów. Na szczęście 12-latek nie doznał obrażeń. Również innym osobom przebywającym w domku nic się nie stało. Kto strzelał? Wyjaśnili to policjanci z komisariatu w Stanisławowie. Prawdopodobnie w okno trafiła rykoszetem jedna z kul wystrzelonych przez myśliwego, który polował na dziki w pobliżu działki letniskowej.
Funkcjonariusze policji odnaleźli myśliwego. Nie wiedział, że jeden ze strzałów spowodował ogromne zagrożenie dla ludzi. "Nieumyślne narażenie osób przebywających w domku na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - to zarzut, który mu wstępnie postawiono. Policja nadal wyjaśnia sprawę.
(opr. na podst. relacji KPP w Mińsku Mazowieckim)