Na szczęście szczęśliwy finał miały poszukiwania 86-letniego mężczyzny, którego zaginięcie w nocy z 8 na 9 lipca zgłosiła rodzina.
Na szczęście szczęśliwy finał miały poszukiwania 86-letniego mężczyzny, którego zaginięcie w nocy z 8 na 9 lipca zgłosiła rodzina.
- Dyżurny łukowskiej komendy policji został powiadomiony o zaginięciu 86-latka z gminy Nowodwór. Z przekazanej informacji wynikało, że w jednej z miejscowości gminy Adamów, starszy mężczyzna wyszedł w nocy z rodzinnej imprezy i pomimo późnej pory nie powrócił do najbliższych. Ci obawiając się o jego stan zdrowia, a także zaniepokojeni jego przedłużającą się nieobecnością, powiadomili o tym fakcie policję. W rejon tej miejscowości zostali skierowani wszyscy policjanci pełniący tej nocy służbę w powiecie łukowskim. Mundurowi sprawdzali okoliczne pola i lasy, oraz pobliskie zabudowania. W niespełna godzinę od zgłoszenia funkcjonariusze zauważyli idącego wzdłuż lasu starszego mężczyznę. Policjanci ustalili, że jest to poszukiwany przez nich 86-latek. Mężczyzna powiedział policjantom, że chciał pieszo powrócić do swego domu, nie przewidział tego, iż jego najbliżsi będą martwić się o niego. Odnaleziony przez funkcjonariuszy mężczyzna został odwieziony do swych najbliższych, ci zaopiekowali się nim i samochodem odwieźli go do jego domu. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - relacjonuje KWP Lublin.