Takie odkrycia cieszą najbardziej. Nie tylko sprawiają, że historia jest niezwykle pasjonująca, ale też dowodzą, że to, co się zdarzyło lata temu, nie musi być wyłącznie martwą kartą z przeszłości. O tym, że historia żyje - i wciąż potrafi budzić emocje oraz zaskakiwać - przypomniało światu odkrycie archeologiczne na Górze Giedymina w Wilnie.
„W odkrytych grobach znaleziono szczątki siedmiu mężczyzn, którzy byli pochowani bez należytego szacunku, z rękoma związanymi z tyłu. Jeden z nich był pochowany w osobnym grobie. Na jego prawej ręce został znaleziony złoty pierścionek z napisem na stronie wewnętrznej: „Zygmund Apolonija 11 Sierpnia / 30 Lipca 1862 r.“.
Taki komunikat wydało 2 dni temu Ministerstwo Kultury Litwy.
Mężczyzną, pochowanym w osobnym grobie, jest najprawdopodobniej przywódca powstania styczniowego, Zygmunt Sierakowski. O tym, iż może to być on, świadczą napisy, wygrawerowane na pierścionku.
Najprawdopodobniej te same zwłoki były już odkryte w latach 1915-1916. Po powstaniu władze rosyjskie wzniosły na przedmieściu Łukiskim olbrzymi zakład karny.
Na Górze Giedymina nie został pochowany przypadkowo. Wybierając takie miejsce pochówku władze carskie chciały ukryć je przed bliskimi i osobami, mieszkającymi w okolicy.
O tym, że na Górze Zamkowej pochowano powstańców styczniowych, napisał w 1904 r. w „Przewodniku po Wilnie” Władysław Zahorski. Wymienił też z nazwiska: Zygmunta Sierakowskiego, księdza Stanisława Iszorę i Bolesława Kołyszkę.
Odnalezione zwłoki zostały najprawdopodobniej odkryte już w latach 1915-16. W 1917 r. na Górze Zamkowej został nawet wzniesiony krzyż, upamiętniający ks. St. Iszorę i Z. Sierakowskiego. Niemcy zlikwidowali go tego samego dnia, w którym go postawiono.
Badania archeologiczne na Górze Zamkowej potrwają do jesieni, natomiast badania tożsamości odnalezionych szczątków mogą potrwać około pół roku. (Ana za http://zw.lt)
Zygmunt Sierakowski (1827-1863) jest patronem jednej z siedleckich ulic. Nazwa ulicy została nadana w okresie międzywojennym. Nie zachowała się, niestety, uchwała w tej sprawie.
Pierwsze wpisy w książkach meldunkowych z tej ulicy pochodzą z 1931 r. - napisała w książce "Ulice Siedlec. Historia - Patroni - Zabytki" Urszula Głowacka-Maksymiuk. (Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne