Reakcja na konflikt w Lipinach

Mińsk Mazowiecki, gmina Mrozy, Lipiny

Edyta Zdunek 2017-07-27 14:17:45 liczba odsłon: 3685

Konflikt pomiędzy burmistrzem Dariuszem Jaszczukiem i Stowarzyszeniem Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki trwa od dłuższego czasu i końca tej sytuacji nie widać. W związku z tym Federacja Inicjatyw Oświatowych wystosowała "List do Mieszkańców Gminy Mrozy".

Oto pełna treść listu:

Warszawa, 27 lipca 2017

Szanowni Mieszkańcy Gminy Mrozy,

Pozwólcie, iż przedstawimy punkt widzenia konfliktu wokół Szkoły w Lipinach widziany spoza Gminy Mrozy. Liczymy, iż takie spojrzenie może pomóc w rozwiązaniu konfliktu i osiągnięciu porozumienia pomiędzy władzami Gminy i Stowarzyszeniem Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki. Osiągnięcie tego porozumienia jest bardzo ważne nie tylko dla Gminy, ale i dla całej Polski.

Konflikt dotyczy rozumienia demokracji, samorządności, sprawiedliwości i roli prawa stanowionego oraz prawa moralnego. Jest trudny do rozwiązania, gdyż budzi wiele emocji. Osiągnięcie porozumienia i dobry przykład z Mrozów będą ważnym znakiem dla spraw dziejących się w skali kraju.

Od wielu lat znamy i cenimy zarówno Prezeskę Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki, panią Dorotę Długosz, jak i Burmistrza Gminy Mrozy, pana Dariusza Jaszczuka, choć każdą z tych osób z innych powodów.

Federacja Inicjatyw Oświatowych od blisko14 lat towarzyszy wydarzeniom w Gminie Mrozy dotyczącym likwidacji szkół samorządowych w Lipinach, Sokolniku i w Guzewie. Przypomnijmy historię. Wszystkie trzy wsie, w których w 2004 roku likwidowano szkoły protestowały, ale niestety mieszkańcom wsi Sokolnik i Guzew nie udało się obronić swoich szkół. Tylko w Lipinach zebranie wiejskie podjęło uchwałę o założeniu Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki i wyborze na prezesa pani Doroty Długosz. Przede wszystkim dzięki niej powstała społeczna, niepubliczna Szkoła w Lipinach. Jako przewodnicząca Rady Rodziców i matka piątki dzieci była bardzo zdeterminowana. Chciała, aby jej dzieci i inne dzieci z okolicy chodziły do szkoły w Lipinach, a nie były dowożone do dużej szkoły zbiorczej w Jeruzalu. Szkoda, że nie było nikogo takiego jak pani Długosz we wsiach Sokolnik i Guzew.

Zgodnie z naszą Konstytucją o wyborze szkoły mają decydować rodzice. Małe dzieci powinny chodzić do małych szkół jak najbliżej domu, a nie być dowożone do dużych zbiorczych szkół. Niestety reforma oświaty z 1999 roku nie uwzględniała potrzeb małych dzieci, wręcz przeciwnie; stworzyła system finansowania oświaty zachęcający gminy do likwidacji małych szkół. Wójt Jaszczuk wprowadził reformę zgodnie z ówczesnymi wytycznymi z Ministerstwa Edukacji Narodowej, w wyniku czego trzy szkoły zostały zlikwidowane. Na szczęście jedna z nich została uratowana dzięki aktywności obywatelskiej rodziców. Takich szkół uratowanych przez organizacje pozarządowe jest w całej Polsce ponad pół tysiąca. Szkół niepublicznych jest dużo więcej. Obecne władze Ministerstwa zmieniają politykę wobec małych szkół i deklarują wprowadzenie zasad finansowania chroniących małe szkoły.

Znamy Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki. Federacja była jego partnerem w innowacyjnym projekcie „Mazowieckie Małe Przedszkola”, w którym Stowarzyszenie z pieniędzy europejskich założyło 30 Małych Przedszkoli prowadzonych przez stowarzyszenia w województwie mazowieckim i świętokrzyskim. Z podziwem obserwowaliśmy, jak pani Długosz umiała pomóc założyć kilkadziesiąt stowarzyszeń rozwoju wsi, które stawały się organami prowadzącymi edukację przedszkolną.

Szkoła w Lipinach z sukcesem uczestniczyła też w wielu innych projektach realizowanych przez Federację i inne organizacje pozarządowe, np. Fundację Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, Akademię Rozwoju Filantropii czy Bank Żywności.

Znamy i cenimy Szkołę w Lipinach. Jej Dyrektorce, pani Elżbiecie Kielak udało się stworzyć dobrą szkołę, w której panowała rodzinna atmosfera, a nauczyciele zajmowali się indywidualnie każdym dzieckiem.

Największym osiągnięciem Szkoły jest niewątpliwie wprowadzenie edukacji włączającej dzieci niepełnosprawne. Edukacja włączająca to bardzo efektywna edukacja dzieci niepełnosprawnych, znacznie lepsza niż szkoły integracyjne czy szkoły z klasami integracyjnymi. Taka edukacja jest niemożliwa w dużych szkołach, bo w nich nie następują procesy naturalnej integracji wspólnotowej wszystkich osób. Oprócz edukacji Szkoła zapewniała dzieciom niepełnosprawnym także rehabilitację i grupę wsparcia ich rodzicom. Z pełną odpowiedzialnością możemy stwierdzić, iż w tej działalności Szkoła należała do najlepszych szkół w Polsce. Z tej działalności jest też znana Ministerstwu Edukacji Narodowej. Pomimo takich osiągnięć Szkoła nie stała się powodem do dumy dla władz Gminy Mrozy, a szkoda.

Warto postawić pytanie, dlaczego 14 lat temu Radni popierali powstanie Szkoły w Lipinach, a obecnie Radni w większości są przeciw Szkole? Dowodem na poparcie jest uchwała Rady z 2004 użyczająca budynek szkolny na czas nieoznaczony. Ówcześni Radni chcieli, aby tak długo, jak długo funkcjonuje Szkoła, mogła ona korzystać z budynku. Co więcej, także budynek z mieszkaniami dla nauczycieli użyczyli Stowarzyszeniu. Wykonanie swojej uchwały Rada powierzyła ówczesnemu Wójtowi, a obecnemu Burmistrzowi, panu Dariuszowi Jaszczukowi.

Według słów samego pana Burmistrza, inaczej niż Radni, od początku był on niechętny Szkole w Lipinach. Liczył, że Stowarzyszenie nie podźwignie zadania i samo szybko zrezygnuje z prowadzenia Szkoły. Dlatego nie pomagał, a utrudniał Stowarzyszeniu prowadzenie Szkoły. W 2005 roku zadecydował o wypłacie niższej dotacji niż ta, która należała się na mocy prawa. Prezes Długosz oddała sprawę do sądu i wygrała. To stało się początkiem konfliktu między Burmistrzem i Prezesem Stowarzyszenia.

Wtedy, w 2005 roku, po raz pierwszy zostało złamane prawo dotyczące obowiązku dotowania szkół niepublicznych przez samorząd. Ale złamanie prawa dotyczyło nie tylko finansów. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym władze gminy mają obowiązek m.in. wspierania samorządności w sołectwach, pobudzania aktywności obywatelskiej i współpracy z organizacjami pozarządowymi. Podobny obowiązek współpracy nakłada na samorządy Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Obowiązkiem władz było więc pomaganie Stowarzyszeniu w prowadzeniu Szkoły. Niestety początkowa przychylność Radnych nie miała kontynuacji; władze Gminy Mrozy z obowiązków ustawowych nie wywiązywały się.

Po raz drugi zostało złamane prawo dotyczące dotowania szkół niepublicznych w 2015 roku, gdy na ponad miesiąc Burmistrz wstrzymał wypłacanie dotacji.

Po raz trzeci zostało złamane prawo w lipcu 2016 roku, gdy ustną decyzją Burmistrz wstrzymał wypłacanie dotacji, a Skarbnik Gminy taką decyzję wykonała. Od roku w Gminie Mrozy stale jest łamane prawo przez uporczywe wstrzymywanie dotacji. W czerwcu 2017 zapadł wyrok I instancji nakazujący wypłacenie Stowarzyszeniu należnej dotacji. Mimo to Burmistrz nie wykonał wyroku i odwołał się do II instancji. To, że w takiej sytuacji Rada Gminy Mrozy udzieliła Burmistrzowi absolutorium dowodzi, iż Radni nie znają prawa oświatowego i prawa dotyczącego pożytku publicznego oraz że mają bezgraniczne zaufanie do Burmistrza. Trudno zrozumieć postępowanie Burmistrza, jego postępowanie dowodzi ogromnych emocji. To są złe emocje. Skrzywdziły i nadal krzywdzą ludzi, którzy uczciwie pracowali przez rok ciągle mając nadzieję, że w kolejnym miesiącu Burmistrz jednak dotację wypłaci, a oni otrzymają wynagrodzenie. Tak drastycznego złamania prawa oświatowego przez władze samorządowe w historii ostatnich 25 lat nie było. Ale, tak jak wspomniano wyżej, łamane jest też prawo samorządowe i prawo dotyczące działalności pożytku publicznego. Władze Gminy Mrozy mają obowiązek wspierania aktywności obywatelskiej i samorządności w sołectwach oraz współpracy z organizacjami pozarządowymi.

Nie wszystko dobrze dzieje się w Gminie Mrozy. Potrzebna jest aktywność mieszkańców, aby wpłynąć na władze Gminy – Radnych i Burmistrza, i domagać się respektowania prawa i sprawiedliwości. Potrzebna jest Państwa aktywność, gdyż to mieszkańcy z mocy prawa tworzą wspólnotę samorządową. Ta aktywność i obudzenie poczucia solidarności międzyludzkiej ze słabszymi i skrzywdzonymi może być dobrem wyrosłym z obecnej sytuacji. Federacja Inicjatyw Oświatowych i inne organizacje pozarządowe są gotowe pomóc Państwu w rozwiązaniu trudnej sytuacji w Gminie Mrozy. W najbliższym czasie przedstawimy nasze konkretne propozycje. Wierzymy, iż jest możliwe przyznanie się do błędu, przeproszenie i naprawienie krzywdy przez Pana Burmistrza. Wierzymy, że jest ciągle jeszcze możliwa współpraca władz Gminy Mrozy ze Stowarzyszeniem Rozwoju Wsi Lipiny, Dębowce, Borki. Rozwiązanie tego konfliktu i partnerska współpraca dla edukacji, zwłaszcza dzieci niepełnosprawnych, będzie najlepszym sposobem promocji Gminy w Polsce i poza jej granicami.

Podziwiamy umiejętności Burmistrza pozyskiwania środków z Unii Europejskiej dla Gminy. Ale pieniądze to nie wszystko. W samorządzie najważniejsza jest dobra współpraca dla wspólnego dobra.

W imieniu Federacji Inicjatyw Oświatowych

Prezes Małgorzata Lewandowska

Wiceprezes Alina Kozińska-Bałdyga

Jak ten list został odebrany przez mieszkańców i obie strony konfliktu, dowiecie się z jednego z najbliższych, papierowych wydań "TS". 

O konflikcie między Stowarzyszeniem a burmistrzem hminy Mrozy Dariuszem Jaszczukiem pisaliśmy w artykułach: 

Burmistrz przyjechał po klucze 2017-07-03

W Lipinach strajkują! 2017-06-27

Lipiny (gm. Mrozy): Jutro okupacja szkoły 2017-06-26

W Lipinach szkoła widmo? 2017-01-26

Komentarze (6)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.