Ludzie chcą godnie żegnać swoje zwierzęta.
Ludzie chcą godnie żegnać swoje zwierzęta.
Witold Wojda założył cmentarz dla zwierząt „Psi Los” ponad 25 lat temu. Widział już pogrzeby: rybek akwariowych, myszek, żółwi, królików, psów i kotów. „Psi Los” nadal jest jednym z niewielu miejsc, gdzie można godnie pożegnać pupila. Wielu ludzi nie wyobraża sobie, że ukochane zwierzę można po śmierci... oddać do utylizacji.
Na cmentarz w Koniku Nowym przyjeżdżają ludzie z całej Polski.
– Ile ja znajomości mam! – śmieje się W. Wojda. – Przyjeżdżają aktorzy, celebryci, dyplomaci.
Na starym cmentarzu pochowanych jest ok. 10 tysięcy zwierząt, teraz pochówki odbywają się na nowym. Przed zimą wykopano dołeczki w równych rządkach. Mniejsze i większe. Bo raz trzeba pochować myszkę, a innym razem doga niemieckiego.
najstarsze
najnowsze
popularne