Nie baw się w kata, kup karpia w płatach

Klub Gaja prowadzi ogólnopolską kampanię „Jeszcze żywy karp”, mającą na celu przeciwdziałanie niehumanitarnemu traktowaniu karpi w okresie przedświątecznym. Każdy z nas, może zgłosić na policję znęcanie się nad rybami.

Karp na polskim stole wigilijnym to tradycja, co nie oznacza jednak, że rybę należy skazywać na cierpinie przed zabiciem. Prawo polskie chroni karpie i inne ryby, stosując ustawę o ochronie zwierząt. Żywe karpie nie powinny być przetrzymywane bez wody, nadmiernie stłoczone, a także zdrowych osobników, nie należy umieszczać razem z poranionymi. Karpie nie powinny być także pakowane bezpośrednio do foliowych siatek. Niehumanitarne traktowanie karpia można zgłosić na policję.

Klub Gaja zachęca nie tylko do zgłaszania przypadków znęcania się nad rybami do odpowiednich służb, ale także do zmiany przyzwyczajeń konsumentów odnośnie kupowania żywych karpi, na rzecz rybnych płatów.

- Tradycja zakupu żywego karpia wiązała się z niedostatkami żywności w PRL. Karp był wówczas jedyną świeżą rybą sprzedawaną w okresie przedświątecznym. Zwyczaj sprzedaży żywych ryb nadal się utrzymuje. Co roku tony karpi transportowanych jest często bez wody oraz w nadmiernym stłoczeniu - informuje Klub Gaja.  - Założeniem naszej kampanii „Jeszcze żywy KARP”  jest zmiana postaw społecznych i przyzwyczajeń konsumentów w celu ograniczenia cierpienia żywych karpi. Sprzedaż karpia z lodu czy chłodni, tak jak innych ryb, zmniejsza cierpienie tych zwierząt i takie rozwiązanie proponujemy konsumentom. Łączmy tradycję z nowoczesnością! - Apeluje Gaja.

Jednym z haseł kampanii jest „Nie baw się w kata, kup karpia w płatach”.