Wczoraj (27 grudnia) około godz. 15.35 byłem świadkiem takiego oto zdarzenia...
fot. arch.
Wczoraj (27 grudnia) około godz. 15.35 byłem świadkiem takiego oto zdarzenia...
Jak zwykle o tej porze zakorkowana jest ul. Wojska Polskiego w kierunku wiaduktu i jakiś pomysłowy kierowca omijał korek lewym pasem - oczywiście pod prąd nie patrząc na linie ciągłe. W pewnym momencie pojawiły się z naprzeciwka samochody. Co zrobił "„śmiałek" - oczywiście wjechał na chodnik i dalej sobie pomykał, aż natrafił na idąca chodnikiem kobietę. Odczekał więc chwilę i ominął kobietę jezdnią, jak przystało na spryciarza lewym pasem, ale znów pojawiły się samochody więc znów czmychnął na chodnik i tak dojechał do wiaduktu. W korku stał radiowóz naszej Straży Miejskiej, jak myślicie zareagował? Oczywiście, że nie. Dlatego pytam: po co utrzymywać taka instytucję, ile wynosi jej budżet???
Może nie trzeba by było brać pożyczek ze spółek miejskich - czytaj: mieszkańców, aby załatać budżet.
najstarsze
najnowsze
popularne