Policjantka wpadła na radarze

Łuków, Stare Kobiałki, gmina Stoczek Łukowski

Piotr Giczela 2018-01-31 10:37:38 liczba odsłon: 14968
„Uzbrojenie” nowego policyjnego samochodu marki BMW. Takim radiowozem łukowscy policjanci zatrzymali swa koleżankę. Fot. Arch. KWP Lublin

„Uzbrojenie” nowego policyjnego samochodu marki BMW. Takim radiowozem łukowscy policjanci zatrzymali swa koleżankę. Fot. Arch. KWP Lublin

Funkcjonariusze z łukowskiej drogówki patrolujący nowym, nieoznakowanym radiowozem BMW drogę krajową nr 76, zatrzymali w Starych Kobiałkach swą koleżankę po fachu. Kobieta wracając do domu pędziła autem tak, że w obszarze zabudowanym przekroczyła dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h.

Do zdarzenia doszło 21 stycznia. Policjantka straciła prawo jazdy na 3 miesiące. W służbie prawo jazdy było jej przydatne. Teraz będzie musiała się bez niego obejść. Czy komendant powiatowy wyciągnie wobec podwładnej konsekwencje służbowe?

Nasza koleżanka, była traktowana jak każdy inny człowiek, który znalazłby się w takiej sytuacji – wyjaśnia asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy łukowskiej Komendy Powiatowej Policji. – Za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem i zarobiła punkty karne, a dodatkowo, zgodnie z przepisami ustawowymi, starosta odebrał jej prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Nie stosuje się w naszym kraju podwójnego karania za to samo przewinienie, wiec koleżanka nie poniesie dodatkowych sankcji służbowych. Wystarczające jest to, że w najbliższym czasie będzie pełniła patrole piesze. W policji jest wiele zadań, które może wykonywać na piechotę.

Policjantka łamiąca przepisy ruchu drogowego, to zły wzór do naśladowania. Na szczęście tym razem prowadząc pojazd wpadła w oko wideoradaru nowego policyjnego radiowozu, którym od 19 stycznia są patrolowane drogi powiatu łukowskiego. Do wtorku, 30 stycznia policjanci z łukowskiej drogówki zatrzymali 11 kierowców przekraczających w obszarze zabudowanym dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h. Sześciu z nich wpadło dzięki nowemu BMW. W tym opisywana policjantka.

Jako policjanci powinniśmy świecić przykładem, ale jak potwierdza przypadek ze Starych Kobiałek, też jesteśmy grzesznymi ludźmi. Tyle, że wobec prawa też wszyscy jesteśmy równi. Pełniona przez funkcjonariuszy funkcją nie zwalnia z odpowiedzialności i nie uwalnia od konsekwencji załamanie przepisów – zakończył oasp. szt. M. Józwik.

Komentarze (25)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.