Na placu przy Sokołowskim Ośrodku Kultury o godz. 16 rozpoczął się dziś protest kobiet wspomaganych przez działaczy PO z Siedlec. Nie zabrakło też zwolenników zaostrzenia przepisów ustawy antyaborcyjnej.
Na placu przy Sokołowskim Ośrodku Kultury o godz. 16 rozpoczął się dziś protest kobiet wspomaganych przez działaczy PO z Siedlec. Nie zabrakło też zwolenników zaostrzenia przepisów ustawy antyaborcyjnej.
Organizatorką protestu była lekarka Monika Landzberg. Protestujące, bezpartyjne kobiety wsparli członkowie PO z Siedlec.
Przewodniczący siedleckiej PO Krzysztof Chaberski w swoim wystąpieniu przypomniał, że w 2018 r. przypada nie tylko 100 - lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości, ale również 100 - lecie uzyskania praw wyborczych kobiet .
- 25 lat temu w bardzo trudnych warunkach Polski, Sejm uchwalił kompromis aborcyjny, który obowiązuje do dziś i którego zwolennikiem ja jestem osobiście. My mężczyźni chcemy, aby nasze żony, córki, siostry i wszystkie kobiety miały wybór i same decydowały o swoim ciele, zdrowiu i życiu. Zakaz nie spowoduje, że problem zniknie. Według statystyk aborcji dokonuje się najmniej w krajach, w których jest ona legalna – mówił.
Protest odbywał się tuż obok miejsca, w którym trwał Koncert Pasyjny Chóru Kameralnego KOE. Muzyka przeplatała się z hasłami protestujących.
- Nam ta muzyka nie przeszkadzała. Nie musieliśmy głośno skandować, ani nikogo specjalnie przekonywać do swojego zdania. Przyszły osoby już przekonane do sprawy, które tak jak my, chciały tylko zaakcentować, że w Sokołowie mieszkają osoby, które są przeciwko zaostrzaniu przepisów – mówi Monika Landzberg.
Przeciwko treściom przekazywanym przez protestujących sprzeciwiała się dwójka sokołowian. Trzymali w rękach materiały ze zdjęciami szczątków abortowanych dzieci.
Przed zakończeniem, do protestujących podeszło 5 kobiet odmawiających w milczeniu różaniec. Protest trwał godzinę.
najstarsze
najnowsze
popularne