Marzenia do spełnienia

Dziecięca wyobraźnia nie zna granic! Gdy idzie w parze z talentem, to z tego połączenia, mogą wyjść prawdziwe perełki. Tak było w przypadku 12. edycji konkursu Toyoty „Samochód Marzeń”.

Ideą zabawy jest namalowanie wymarzonego modelu pojazdu. Nie ma żadnych ograniczeń.  Auto może poruszać się konwencjonalnie - po lądzie, ale też w wodzie, powietrzu, czy nawet w kosmosie! Może przypominać zwierzę czy ulubiony przedmiot. Mile widziane są też specjalne moce. Stworzenie swojego wymarzonego cacka, przynosi dzieciakom ogrom frajdy! 

Główną nagrodą w konkursie jest wyjazd do Japonii. Taka sztuka w 2011 roku udała się ówczesnej uczennicy Gimnazjum Salezjańskiego w Sokołowie Podlaskim, Ani Wąsowskiej. Szansę na powtórzenie jej sukcesu ma 9-letnia Julia Hołownia z Białej Podlaskiej. Jej praca - „Serowa Fantazja” zakwalifikowała się do etapu międzynarodowego!

-  Narysowałam samochód z sera! Moim zdaniem, w przyszłości myszy opanują świat i takie pojazdy bardzo im się wtedy przydadzą. Będą mogli nimi nie tylko jeździć, ale też się najeść, gdy złapie je głód - tłumaczy rezolutna Julia, która swoją pracę namalowała w Bialskim Centrum Kultury.

Prace pozostałych laureatów z naszego regionu co prawda nie zakwalifikowały się dalej, jednak ich twórcy trzeba przyznać wykazali się ogromną pomysłowością!

W kategorii poniżej 8 lat zwyciężyła Natalia Lubaszka z klasy 0a w Zespole Oświatowym w Kotuniu.

- Moim samochodem można zwiedzać kosmos! Pomysł podsunął mi brat, Damian. - opowiada Natalia. - Samochód jest kolorowy. Narysowałam na nim wiele kwiatków i gwiazdek, żeby się każdemu podobał. Bardzo bym chciała mieć taki naprawdę!

Laureatem w kategorii 8-11 lat został uczeń SP nr 4 w Siedlcach, Piotr Marciniuk.

- Myślę, że byłoby super, gdyby jednym pojazdem można było się poruszać zarówno po lądzie, jak i w wodzie,  móc w nim podziwiać głębiny oceanów, stąd pomysł na moje auto - mówi Piotrek - miłośnik gier komputerowych.

Tak jak Julia - w Bialskim Centrum Kultury narysowała swoją pracę Vlada Vlasenko, zwyciężczyni w kategorii 12-15 lat.

- Narysowałam ciasteczkowe auto, które energię czerpie z powietrza i gór - wyjaśnia mechanizm jego działania Vlada. - Dzięki niemu można zrobić wiele dobrego. Wytwarza jedzenie, które trafia do biednych ludzi. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś go zbuduje. 

Dzieci za swoją twórczość otrzymały wspaniałe nagrody. Wręczył je dyrektor zarządzający salonu Auto Podlasie - autoryzowanego dealera Toyoty w Siedlcach, Marek Wieliczko. Na talencie pociech skorzystali też ich rodzice. Auto Podlasie użyczy im na dowolnie wybrany weekend model Toyoty, który sami wskażą. PŚ