25-letni mężczyzna został przyłapany przez patrol policji, gdy na jednym z łukowskich osiedli pił piwo. Okazało się, że to najmniejsze wykroczenie, jakie ma na swoim koncie.
zdjęcie symboliczne freeimages.com
25-letni mężczyzna został przyłapany przez patrol policji, gdy na jednym z łukowskich osiedli pił piwo. Okazało się, że to najmniejsze wykroczenie, jakie ma na swoim koncie.
Do zdarzenia doszło w czwartek (12 kwietnia).
- Patrolujący osiedle Chącińskiego, łukowscy policjanci, zauważyli młodego mężczyznę pijącego piwo w pobliżu jednego z bloków mieszkalnych. Miejsce to nie było przeznaczone do spożywania alkoholu, dlatego też mundurowi reagując na naruszenie przepisów, zwrócili uwagę młodzieńcowi na popełnione przez niego wykroczenie. Gdy funkcjonariusze ustalali personalia młodego mężczyzny, to wyszło na jaw, że legitymowany przez nich 25-latek z województwa warmińsko – mazurskiego jest poszukiwany na podstawie nakazu wydanego przez łukowski sąd. Okazało się, że nie zapłacił grzywny i musi teraz odbyć zastępczą karę pozbawienia wolności. Rozmawiając z zatrzymanym 25-latkiem policjanci zwrócili też uwagę na jego nerwowe zachowanie. Widać było, że mężczyzna tak jakby nie chciał, by mundurowi dokładnie sprawdzili jego wszystkie kieszenie. Funkcjonariusze domyślili się, że może on jeszcze coś mieć na sumieniu. W kurtce 25-latka odnaleźli ukryty foliowy woreczek, w którym była niewielka ilość suszu roślinnego. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to marihuana - relacjonuje KWP w Lublinie.
25-latek za picie alkoholu w miejscu publicznym został ukarany mandatem karnym. Usłyszał również zarzut posiadania narkotyków. Jeszcze wczoraj został także przewieziony do zakładu karnego, w którym odbędzie karę za niezapłacenie grzywny.
(za KWP Lublin)
najstarsze
najnowsze
popularne