60-latek z Łukowa, kierując samochodem w stanie po spożyciu alkoholu, był sprawcą kolizji. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.
fot. KWP w Lublinie
60-latek z Łukowa, kierując samochodem w stanie po spożyciu alkoholu, był sprawcą kolizji. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.
Do sytuacji doszło w miniony piątek (27 kwietnia) na ulicy Wyszyńskiego w Łukowie.
- Ze zgłoszenia wynikało, że wyjeżdżający z drogi podporządkowanej pojazd marki Ford Focus, uderzył w samochód marki Man. Mundurowi, na miejscu ustalili, że kierujący osobówką prosił prowadzącego ciężarówkę, by na miejsce kolizji nie wzywać policjantów. Mówił, że praktycznie nic się nie stało. Kierowca samochodu ciężarowego przestawił swój samochód, by nie blokować skrzyżowania i po chwili zorientował się, że kierujący fordem pozostawił swój pojazd i uciekł z miejsca kolizji. Znając rysopis sprawcy po kilkunastu minutach jeden z funkcjonariuszy odnalazł go na pobliskim targowisku. 60-letni łukowianin tłumaczył się, że nie kierował fordem. Jednak kierowca ciężarówki rozpoznał w nim sprawcę kolizji. 60-latek twierdził, że jest trzeźwy, jednak badanie alkomatem jakie przeprowadzili policjanci wykazało, że w jego organizmie było 2,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy - relacjonuje KWP w Lublinie.
60-latkowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
(za KWP w Lublinie)
najstarsze
najnowsze
popularne