Już w ciągu najbliższych dni siedlecki Stadler ma otrzymać pozwolenie na rozbudowę. W dotychczasowej hali powstanie kolejne piętro, dzięki czemu firma zwiększy zatrudnienie o ok. 150 osób.
Już w ciągu najbliższych dni siedlecki Stadler ma otrzymać pozwolenie na rozbudowę. W dotychczasowej hali powstanie kolejne piętro, dzięki czemu firma zwiększy zatrudnienie o ok. 150 osób.
W tej chwili w Stadlerze pracuje 750 osób. Wśród nowozatrudnianych przeważać mają kobiety, które pracują przy montażu systemów elektrycznych.
- Są cierpliwe, dokładne i skrupulatne - zachwala panie Tomasz Prejs, dyrektor Stadlera w Siedlcach.
Wczoraj do siedleckiego zakładu przyjechał Peter Spuhler - prezes i właściciel Stadlera wraz z całą radą nadzorczą firmy. Był bradzo zadowolony z pracy siedleckiego oddziału firmy. - Polscy pracownicy pracują tam samo jak szwajcarscy - mówił.
- Na produkowanych przez was pociągach jets duży napis "Wyprodukowano w Siedlcach". Mógłby on byc trochę większy - żartował minister energii Krzysztof Tchórzewski, który razem w prezesem oglądał zakład.
Więcej napiszemy w kolejnym papierowym wydaniu "TS". (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne