Kolorowe nakrętki za moment pojadą do lubelskiego hospicjum, fot. ppor. Zbigniew Śpiewak
Nie tylko osadzeni, ale też funkcjonariusze Zakładu Karnego w Siedlcach od kilku lat biorą udział w Zakręconej Akcji. Dzięki niej śmieci zamieniają się w marzenia nieuleczalnie chorych dzieci.
Biorąc udział w Zakręconej Akcji nie tylko pomagają nieuleczalnie chorym dzieciom, ale także wyrabiają w sobie nawyk selektywnej zbiórki odpadów i dbania o środowisko.
Nakrętki oddają Lubelskiemu Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia raz do roku, kiedy samochód, który zbiera je z terenu województwa lubelskiego, zbacza z trasy i przyjeżdża do Siedlec.
Zakręconą Akcję zapoczątkowała w siedleckiej jednostce por. Marta Kuźma (wówczas wychowawca KO, dziś zastępca kierownika Działu Penitencjarnego). Po niej ponownie ją rozkręcił ppor. Zbigniew Śpiewak (wtedy wychowawca KO, dziś również rzecznik prasowy Dyrektora Zakładu Karnego). Zrobił plakaty, zachęcał osadzonych do bezinteresownej pomocy dzieciom. Udało się.
Teraz osadzeni zbierają nakrętki niemal w każdej celi. Robią to nawet ci więźniowie, którzy sprzątając teren jednostki, segregują śmieci w budynku śmietnika.
- Akcja stwarza osadzonym okazję do dojrzewania moralnego do postawy altruizmu. Uczy skazanych pokory wobec życia, szacunku dla innych osób oraz bezinteresownej pomocy - napisała na
e-stronie ZK Siedlce kpt.
Edyta Starostka.
Gdy Zakręcona Akcja na dobre rozkręciła się wśród osadzonych, przyłączyli się do niej funkcjonariusze Zakładu Karnego.
Plastikowe nakrętki może zbierać każdy. Może i Wy zechcecie pomóc w ten sposób nieuleczalnie chorym dzieciom? (Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne