14 września o godz. 18.00 pani Stanisława Hardejewicz otworzy w polsko-litewskiej restauracji "Kochanówka" w Siedlcach wystawę swoich prac malarskich.
14 września o godz. 18.00 pani Stanisława Hardejewicz otworzy w polsko-litewskiej restauracji "Kochanówka" w Siedlcach wystawę swoich prac malarskich.
Namalowany przy panią Stanisławę „Świat wokół nas” będzie można oglądać przez miesiąc.
Wystawa ta nie jest pierwszą indywidualną pani Stanisławy. Kilka lat temu, w ramach stypendium Prezydenta Miasta Siedlce, pokazała na 16 obrazach „Siedlce drewniane”. Namalowaną przez nią Polskę i Francję można było oglądać w Małej Galerii Sztuki MOK.
Pani Stanisława jest amazonką, absolwentką wychowania plastycznego na UMCS w Lublinie. Przez 3 lata uczyła plastyki i techniki w klasach IV-VIII w Szkole Podstawowej nr 6 w Siedlcach. Później pracowała w Studium Nauczycielskim jako nauczyciel plastyki. Na Siedleckim Uniwersytecie Trzeciego Wieku maluje od 5 lat.
Nie ukrywa, że chętniej maluje przyrodę, pejzaże i budynki niż ludzi. Dla koleżanek amazonek maluje na szkle i porcelanie.
- Jak się maluje pejzaż czy przyrodę, to one się nie obrażą, jak się potem na obrazie nie poznają – śmieje się pani Stanisława. – A ludzie mają najczęściej o sobie wyobrażenie, że albo są bardzo piękni, albo bardzo młodzi. Tak jak w tej fraszce o malarzu, który malował piękniejsze twarze i miał pieniądze, a ten, który podobne – biedę klepał.
W „Kochanówce” zobaczymy 15 jej prac. - Wyszłam tą wystawą poza Siedlce. Pokażę na niej i Janów Podlaski, i jeden obrazek z Drohiczyna, i obrazy z Warszawy i Krakowa. (Ana)