Co mogłoby się wydarzyć w muzyce, gdyby Fryderyk Chopin był nie pianistą, ale... skrzypkiem, gitarzystą lub kontrabasistą?
plakat
Co mogłoby się wydarzyć w muzyce, gdyby Fryderyk Chopin był nie pianistą, ale... skrzypkiem, gitarzystą lub kontrabasistą?
Drugi w tym roku koncert z cyklu Swing Club na Mazowszu, organizowanego wspólnie z Mazowieckim Instytutem Kultury, odbędzie się 23 września. Tematycznie związany on będzie z osobą wielkiego polskiego pianisty i kompozytora – Fryderyka Chopina. Tym samym wpisuje się w obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
Utwory, które usłyszymy jutro, 23 września o godz. 18.00 w Sali Białej Miejskiego Ośrodka Kultury w Siedlcach, zostały zaaranżowane tak, jakby to właśnie te instrumenty miały odgrywać decydującą rolę w muzyce Fryderyka Chopina.
Skrzypek jazzowy Maciej Strzelczyk, klasyczny gitarzysta Romuald Erenc oraz basista jazzowy Piotr Rodowicz zatytułowali swój projekt "Chopin na strunach".
Maciej Strzelczyk - od wielu lat zaliczany jest do elity polskich i europejskich wiolinistów jazzowych. Zdobył wiele nagród m.in. wyróżnienie na Jazz Juniors, Złoty Smyczek na MFSJ im. Zb. Sejferta w Szczecinie, pierwszą nagrodę dla najlepszego instrumentalisty na Festiwalu Jazz nad Odrą oraz Klucz do Kariery na Pomorskiej Jesieni Jazzowej.
Piotr Rodowicz - ukończył Akademię Teologii Katolickiej w Warszawie, wydział instrumentalny w Berklee College Of Music w Bostonie i Akademię Muzyczną w Katowicach na Wydziale Jazzowym. Współpracował m.in. z: Joshem Redmanem, Bobem Mosesem, Igorem Butmanem czy Skipem Haddenem.
Romuald Erenc - jest adiunktem na Wydziale Pedagogiczno-Artystycznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest Autorem licznych aranżacji i opracowań na gitarę i zespoły kameralne, które publikowane są w duńskim wydawnictwie Bergmann Edition.
Adam Ferch – poprowadzi koncert, jest autorem koncepcji artystycznej