Kandydat na radnego musi przeprosić

Zakończył się proces wytoczony w trybie wyborczym przez Hannę Kelleher (obecną wójt gminy Wierzbno) jednemu z kandydatów KW PiS na radnego gminy Wierzbno.

Hanna Kelleher pozwała do sądu kandydata KW PiS na radnego gminy Wierzbno Rafała Okrzeję za to, że rozpowszechniał nieprawdziwe informacje, iż ona jako wójt gminy Wierzbno pobiera dodatkowe wynagrodzenie za sprawowanie funkcji kierownika USC. W pozwie wójt Hanna Kelleher (w tych wyborach ubiega się o reelekcję), wnioskowała o nakazanie pozwanemu sprostowanie nieprawdziwych informacji, opublikowanie stosowanego sprostowania w „Tygodniku Siedleckim”, przeprosin oraz wpłacenia 10 tys. zł na rzecz Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „JAWOR” w Jaworku.

Sąd Okręgowy w Siedlcach wydał postanowienie po myśli Hanny Kelleher. W postanowieniu zakazał Rafałowi Okrzei rozpowszechniania informacji o rzekomym pobieraniu przez wójt dodatkowego wynagrodzenia z USC oraz nakazał kandydatowi na radnego przeproszenie wnioskodawczyni poprzez wręczenie jej własnoręcznie spisanego i podpisanego oświadczenia. Ponad to Rafał Okrzeja ma wpłacić 1.000 złotych na rzecz Stowarzyszenia „JAWOR”.

Pozwany odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Ten jednak oddalił zażalenie i podtrzymał postanowienie, które w tej sprawie zapadło w Sądzie Okręgowym w Siedlcach.