O włos do tragedii w Łukowie. 18-letni kierowca dacii, mało brakowało, a rozjechałby 11-letnią dziewczynę, przechodzącą przez przejście dla pieszych.
fot. KPP w Łukowie
O włos do tragedii w Łukowie. 18-letni kierowca dacii, mało brakowało, a rozjechałby 11-letnią dziewczynę, przechodzącą przez przejście dla pieszych.
Do zdarzenia doszło wczoraj (10 grudnia) około godziny 15. Policja została zawiadomiona przez matkę dziewczynki, która zgłosiła, że 11-latka została potrącona na jednym z łukowskich przejść dla pieszych, w momencie gdy przez nie przechodziła, mając zielone światło. Dziewczynce, na szczęście, nic poważnego się nie stało, uskarżała się jedynie na ból nogi.
Policjanci sprawdzili zapis z kamery monitoringu, znajdującej się w tym miejscu.
- Ustalili, że w opisywanym przez kobietę zdarzeniu, brał udział samochód marki Dacia. Policjanci sprawdzili, kto jest właścicielem auta i dowiedzieli się, że pojazdem tym kierował wówczas 18-latek z gminy Łuków. Okazało się, że młody mężczyzna, prawo jazdy zdobył niespełna dwa miesiące temu - relacjonuje KPP w Łukowie. - Dzisiaj, młodzieniec zostanie przesłuchany i wkrótce jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Grozi mu wysoka grzywna, a nawet zakaz prowadzenia pojazdów.
(za KPP w Łukowie)
najstarsze
najnowsze
popularne