Afera o kwiaty. Zwiędły czy nie zwiędły?

Siedlce

Paweł Świerczewski 2019-03-07 15:44:40 liczba odsłon: 5202
Zdjęcie przesłane przez Panią Magdalenę

Zdjęcie przesłane przez Panią Magdalenę

Ciąg dalszy kontrowersji związanych z obchodami w Siedlcach Narodowego Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.

Przypomnijmy, że Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych (1 marca) obchodzony był w Siedlcach na dwóch alternatywnych uroczystościach. Prezydent Andrzej Sitnik z oficjalnymi pocztami sztandarowymi udał się na cmentarz wojenny, natomiast, m.in. były prezydent Wojciech Kudelski, starosta siedlecki Karol Tchórzewski i przewodniczący Rady Miasta Henryk Niedziółka zapalili znicze i złożyli kwiaty pod pomnikiem żołnierzy V i VI Brygady Wileńskiej AK. W poniedziałek (4 marca) część z tych kwiatów została uprzątnięta. Zrobiły to pracownice PUK Serwis, który zajmuje się utrzymaniem porządku na Skwerze Wileńskim.

- Panie decyzję podjęły samowolnie. Uznały po prostu, że kwiaty są już powiędnięte. Nikt na nie w żaden sposób nie wpływał. Zabrały tylko te bukiety, które ich zdaniem nie stanowiły już ozdoby. Resztę pozostawiły w jak najlepszym porządku. Na dowód wysłałam zdjęcie, zrobione po poniedziałkowych pracach (red. publikujemy je w galerii) – mówi Magdalena Domańska z PUK Serwis.

Działania porządkowe nie przez wszystkich zostały odebrane pozytywnie. Nabrały wręcz kontekstu politycznego. W PUK usłyszeliśmy, że w sprawie interweniowało biuro poselskie Krzysztofa Tchórzewskiego, a pracownice otrzymały nagany.

Ustaliliśmy, że z PUK kontaktował się działacz Solidarności - Maciej Kublikowski, który jednak nie jest członkiem biura poselskiego Krzysztofa Tchórzewskiego.

-  Nam zależało na godnym upamiętnieniu bohaterów, dlatego tradycyjnie złożyliśmy w tym miejscu kwiaty. Śmiem wątpić, żeby pracownice PUK z własnej inicjatywy zdecydowały o ich usunięciu już w poniedziałek - skomentował sprawę Maciej Kublikowski.

* W piątek (8 marca) Pani Magdalena skontaktowała się z nami, informując, że mówiąc o karze nagany dla pracownic PUK, „źle się w nerwach wysłowiła”. Panie miały zostać jedynie pouczone, żeby w przyszłości uniknąć podobnej sytuacji.

Komentarze (36)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.