Jak radny PiS troszczy się o prezydenta Andrzeja Sitnika

Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta radny Grzegorz Chwedoruk (PiS) pytał prezydenta Andrzeja Sitnika, kiedy ten zamierza powołać wiceprezydenta.

Jak stwierdził, robił to jedynie z "troski o samopoczucie i zdrowie prezydenta". Zarzucił Andrzejowi Sitnikowi, że nie bierze udziału we wszystkich imprezach i wydarzeniach odbywających się w mieście, jak również, że mieszkańcy mają trudności w umówieniu się na spotkanie z prezydentem.

Andrzej Sitnik odpowiedział, że spotkań z mieszkańcami ma 2-3 razy więcej niż jego poprzednik. Przytoczył też statystyki, z których wynika, ze w styczniu 2019 roku spotkał się z 192 osobami (w styczniu 2018 r. jego poprzednik miał zapisanych 48 spotkań).

- Wiceprezydenta powołam kiedy będę miał pewność, że na jego pensję nie będę musiał zaciągać kredytu - odpowiedział.

Do sprawy wrócimy w papierowym wydaniu "TS" (jj)