Prezydent Siedlec Andrzej Sitnik nie dostał wotum zaufania od radnych.
Prezydent Andrzej Sitnik fot. Aga Król
Prezydent Siedlec Andrzej Sitnik nie dostał wotum zaufania od radnych.
Za wotum głosowało 9 radnych, a 13 było przeciw.
Udzielanie wotum zaufania to ustawowa nowość, która obowiązuje dopiero w tej kadencji. Zgodnie z prawem, jeśli prezydent dwa lata pod rząd nie dostanie wotum, radni mogą podjąć uchwałę o rozpisaniu referendum w sprawie odwołania prezydenta. -Nie jestem zainteresowany rozpisywaniem procedur referendalnych - mówi radny Mariusz Dobijański, który głosował przeciw wotum zaufania. - Uważam, że prezydent nie wykazuje chęci współpracy, podejmuje dziwne decyzje wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom.
Radny wskazuje chociażby brak konkursu na prezesa ARMS, brak współpracy rzy uchwalaniu planu zagospodarownaia przestrzennego i kontrowersyjne rozstrzygnięcie w konkursie na dyrektora SP4.
- Prezydent zapowiadał, że będzie łączył, a w ciągu pół roku skonfliktował się niemal ze wszystkimi klubami w Radzie Miasta - dodaje Maciej Nowak z PiS.
- Moim zadaniem jest łączyć, a nie dzielić - odpowiada prezydent Andrzej Sitnik. - Usłyszałem od radnych wiele gorzkich słów i bezpodstawnych oskarżeń. Jeśli chcą referendum - niech ogłaszają. Ja nadal będę pracował tak, by ten rok w mieście zakończyć bez kredytów. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne