Rozmowa z wiceministrem Zdrowia - Waldemarem Kraską.
Waldemar Kraska
Rozmowa z wiceministrem Zdrowia - Waldemarem Kraską.
Od 14 lat reprezentuje pan nasz region w Senacie RP.
Jestem wdzięczny wyborcom za zaufanie, którym mnie obdarzają. To zaszczyt, ale też wielka odpowiedzialność.
Przed miesiącem premier Morawiecki powołał pana na stanowisko wiceministra zdrowia i zarazem Pełnomocnika Rządu ds. Państwowego Ratownictwa Medycznego.
Odbieram to jako formę docenienia mojej dotychczasowej pracy w senackiej komisji zdrowia, której pracom przewodziłem.
Czyli wielka polityka wreszcie pana wciągnęła?
Nie odbieram tego w takich kategoriach. Przez te wszystkie lata pełnienia mandatu senatorskiego nie zrezygnowałem z praktyki lekarskiej. Na co dzień byłem lekarzem - zabiegowcem, jeżdżącym karetką i jakby to nie zabrzmiało, ratującym ludziom życie. Taki właśnie zawód wymarzyłem sobie już w trakcie nauki w siedleckim "Prusie". Z tego też tytułu przez lata rezygnowałem z uposażenia parlamentarnego. Nie nazwałbym siebie politykiem.
Nie rozumiem...
Polityka dla samej polityki mnie nie interesuje. Przede wszystkim jestem lekarzem i cieszę się, że mogę teraz w pełni wykorzystywać swoje zawodowe doświadczenia pracując m.in. nad poprawą stanu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Po latach pracy w karetce, na salach operacyjnych, znam problem od podszewki. Nie przerwałem swojej praktyki lekarskiej i uważam, że dzięki temu jestem bardziej przydatny w senacie i w rządzie. Mam stały kontakt z pacjentami, bezpośrednio odczuwam też aktualny stan naszej służby zdrowia, potrzebę koniecznych tu zmian.
I jak pan wykorzystuje te doświadczenia?
U boku ministra prof. Szumowskiego, pracuję zaledwie od miesiąca. Ale już pod koniec sierpnia uruchomiliśmy “Program wymiany ambulansów” dzięki któremu do stacji ratownictwa medycznego w całym kraju trafi 200 nowych karetek. Wiele z nich wzmocni ratowników z naszego regionu. Ministerstwo przekazuje na ten cel blisko 80 milionów złotych. Jest to niezwykle ważny program, dzięki któremu wszyscy mogą liczyć na szybszą i sprawniejszą pomoc w sytuacji nagłego zagrożenia życia bądź zdrowia. Proszę pamiętać, że każdego roku polskie karetki wyjeżdżają do pacjentów ok. 3,2 miliona razy. Zagwarantowanie szybkiej i bezpiecznej reakcji zespołu ratowniczego w wielu przypadkach może uratować ludzkie życie. Jako lekarz cieszę się z realizowanego programu.
A co z resztą służby zdrowia?
Problemy w służbie zdrowia nie pojawiły się nagle. Są one efektem wieloletnich zaniedbań. Mam wrażenie, że dopiero w tej kadencji doczekały się one poważnego potraktowania. Pracownicy medyczni otrzymali podwyżki, zabezpieczyliśmy też działalność szpitali publicznych, aby nie musiały konkurować z prywatnymi o pieniądze z NFZ. Zwiększyliśmy liczbę darmowych leków dla seniorów, przywracamy medycynę szkolną. Tylko w tym roku pieniądze zgromadzone przez NFZ przekroczą 100 mld zł - to o ponad 25 mld zł więcej niż w 2015 roku. Nakłady te będą rosnąć do 6% PKB w 2024 roku. A prócz tego już w zeszłym roku Ministerstwo Zdrowia zrealizowało akcję „Wspieramy SOR-y”, w ramach której przekazano do 100 oddziałów ratunkowych w całym kraju nowy sprzęt niezbędny do ratowania życia.
Oczywiście, potrzeby są znacznie większe. Dlatego minister Szumowski wskazuje, że w najbliższej kadencji konieczna będzie dalsza przebudowa systemu, poprawa opieki, skrócenie kolejek do specjalistów i na SOR-ach, stworzenie rejestrów i edukacja o zdrowiu.
I zostanie to zrealizowane?
Oczywiście! Przez ostatnie cztery lata konsekwentnie realizowaliśmy nasz program wyborczy z 2015 roku. Wprowadzaliśmy w życie obietnice, które nasi konkurenci uznawali za niemożliwe. W tej kadencji Zjednoczona Prawica zdobyła rzecz w polityce bezcenną, mianowicie wiarygodność. Polacy już się przekonali, że nie składamy pustych obietnic.
Materiał wyborczy KW Prawo i Sprawiedliwość