Siedlczanka we Włoszech (AKTUALIZACJA)

Siedlczanka Urszula Arczewska od 14 lat mieszka we Włoszech. Specjalnie dla naszych Czytelników nagrała film z włoskiego sklepu w mieście Macerata.

- Wiem, że w Polsce sklepy są teraz oblegane. Nie obawiajcie się - jedzenia nie zabraknie. Sklepy spożywcze są u nas otwarte.

Są jednak ograniczenia: w sklepie może być maksymalnie kilka osób i muszą one zachowywać odpowiednie odległości między sobą. Do sklepu trzeba przyjść ubranym w czapkę i szalik. Nie można się również swobodnie poruszać po ulicach: jednym wytłumaczeniem jest wyjście do sklepu lub do apteki.

W 41 tysięccznym mieście Macerata jest obecnie 17 osób zakażonych koronawirusem.

Do relacji pani Urszuli będziemy wracać.

Aktualizacja:

Pani Uruszula pokazała też naszym Czytelnikom, jak obecnie wyglądają ulice włoskich miast. Mieszkańcy z domów wychodzą tylko w uzasadnionych przypadkach. Ruch jest znikomy.