Fotografowie ślubni i okolicznościowi informują, że złożone u nich zlecenia na odleglejsze terminy, zostają bez zmian. Wiele par z terminów kwiecień-maj stara się przełożyć imprezy na październik i listopad.
fot. Aga Król
Fotografowie ślubni i okolicznościowi informują, że złożone u nich zlecenia na odleglejsze terminy, zostają bez zmian. Wiele par z terminów kwiecień-maj stara się przełożyć imprezy na październik i listopad.
- Na razie nikt nie zrezygnował - mówi Wojciech Romazewicz z pracowni fotograficznej Nocne Marki.
Paweł Papliński z Fotolab w Siedlcach potwierdził, że ludzie przekładają uroczystości na inne terminy, nie rezygnują z usług.
Dominika Błażejczyk właścicielka sali Aleksandria mówi, że wyczuwa się niepokój związany z organizacją komunii i imprez mających odbyć się w najbliższym czasie. Jeśli chodzi o wesela - ludzie starają się je przełożyć, np. na październik/listopad bądź na przyszły rok. Ze względu na zajęte terminy, klienci decydują się na uroczystości w piątki i niedziele.
Klienci chcący zorganizować okolicznościowy obiad związany z chrzcinami - odmawiają, nie wiadomo natomiast, co będzie z komuniami.
- Zobaczymy, co zdecydują księża. Sama mam syna przystępującego w tym roku do komunii, cały czas czekamy na rozwój sytuacji - mówi Jolanta Kondraciuk, właścicielka Sali Ranczo.
Dowiedzieliśmy się również, że wielu rodzicom chrzczącym dzieci, właściciele restauracji odmówili zorganizowania obiadu na miejscu. Zaproponowali catering.
Piotr Karolak właściciel zespołu muzycznego WEST - nie odebrałem jeszcze żadnego telefonu w sprawie przełożenia, ani rezygnacji klientów. Otrzymaliśmy natomiast jedno nowe zlecenie od klientów, którzy mieli zaplanowane wesele na kwiecień, ale ze względu na koronawirusa imprezę przełożyli na inny termin, a poprzedni zespół nie miał w tym terminie wolnego - z pewnością sporo będzie się zmieniało.
najstarsze
najnowsze
popularne