Podlasze oczami fotografa
Łosice
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 2860
Skan plakatu wystawy fotografii
Od 18 maja do 30 czerwca w Łosickim Domu Kultury można oglądać wystawę fotografii Konrada Węsaka. Wystawa nosi tytuł „Podlasze”.
- Zatytułowałem tak ekspozycję, bo Podlasze to najstarsza nazwa naszego regionu. Ponadto (oprócz nawiązania do historii) chciałem „ominąć” tak często spotykane tytuły wystaw, jak: „Podlasie”, „Podlaskie pejzaże”, „Ginące Podlasie”, „Podlasie nadbużańskie” itp. - mówi Konrad Węsak.
W Łosickim Domu Kultury można oglądać wiele ciekawych zdjęć zrobionych właśnie na Podlasiu. Fotografie przedstawiają pejzaże z okolic Białej Podlaskiej, Ciechanowca, Drohiczyna, Hajnówki, Kleszczel, Kosowa Lackiego, Łosic, Międzyrzeca Podlaskiego, Mordów, Siedlec, Siemiatycz, Sokołowa Podlaskiego, Tykocina, Węgrowa oraz Zabłudowa.
- Są fotografie z ziem historycznego Podlasia (woj. podlaskiego od 1520 r.): bielskiej, brzeskiej, drohickiej, kamienieckiej, kobryńskiej i mielnickiej. Na razie w fotografowaniu nie dotarłem tylko do Ziemi Kobryńskiej, ale to dlatego, że jest całkowicie poza obecnymi granicami naszego kraju. Może kiedyś wyruszę za Bug, na razie jest to dla mnie nierealne. Muszę zadowalać się tym, co dla mnie możliwe - tu i teraz - stwierdza K. Węsak.
W zbiorach K. Węsaka nie brakuje fotografii przedstawiających starą architekturę drewnianą.
- Chciałem uwiecznić te wiatraki, chaty, drewniane, pięknie zdobione domy, których jest coraz mniej. Uważam, że zasługują one na ocalenie, dlatego znalazły się na moich zdjęciach. Czy te - niejednokrotnie kunsztownie wykonane - zdobienia okien, narożników, okapów, ganków, szczytów domów - nie są świadectwem poczucia piękna u tych, którzy je wykonywali? Czy ci - anonimowi dla mnie - ludzie nie zasługują na miano twórców ludowych? Czy twórczość, sztuka ludowa nie zasługuje na to, by - choć szczątkowo, choćby tylko w fotografiach - zachować jej piękno? - pyta autor wystawy.
- Dlatego jestem pewien, że to, co robię, ma sens - dodaje K. Węsak. (mc)