W związku z pandemią kontrole działalności gospodarczej (prowadzone przez Urząd Gminy w Siedlcach, głównie pod kontem „solidności” w płaceniu podatków) na pewien czas były wstrzymane. Teraz jednak kontrolerzy znowu ruszyli w teren.
Wójt Henryk Brodowski fot. Aga Król
W związku z pandemią kontrole działalności gospodarczej (prowadzone przez Urząd Gminy w Siedlcach, głównie pod kontem „solidności” w płaceniu podatków) na pewien czas były wstrzymane. Teraz jednak kontrolerzy znowu ruszyli w teren.
A wójt Henryk Brodowski uprzedza lojalnie, żeby każda firma była przygotowana na ich wizytę, nawet ta, która niedawno została już skontrolowana.
– Sytuacja jest taka, że do gminy wpływa trochę skarg w sprawie kontroli – wyjaśnia wójt. – Mieszkańcy twierdzą, że jednych kontrolujemy, a innych nie. A do tego wskazują konkretne firmy i przedsiębiorstwa, wnioskując, aby je skontrolować, bo jak dotychczas nie były dobrze skontrolowane...
Wójt podkreśla, że nawet te firmy, które były kontrolowane rok czy pół roku temu, mogą się ponownie znaleźć na celowniku.
– Jeśli mieszkańcy wnioskują o kontrolę, i robią to, podając swo je imię i nazwisko, to obowiązkiem wójta jest sprawdzenie takich wątpliwości – uważa Henryk Brodowski. – Każda firma może być więc skontrolowana ponownie. Wobec wszystkich przedsiębiorców musimy być sprawiedliwi i stosować takie same kryteria. Jeśli trzeba, to firmom, które solidnie płacą podatek, możemy go w uzasadnionych sytuacjach umorzyć i dać im szansę rozwoju. Ale trzeba się też zająć firmami, które wymigują się od płacenia podatku. Wszyscy muszą mieć równe szanse.
W ciągu całego ubiegłego roku w wyniku kontroli podatkowych do gminnej kasy wpłynęło blisko 500 tysięcy złotych. W ciągu niespełna 6 miesięcy tego roku była to kwota 260 tys. złotych.
najstarsze
najnowsze
popularne