Zabawa dzieci na ulicy Pomorskiej - głośna i niebezpieczna

Siedlce

W.G. 2020-08-19 12:36:48 liczba odsłon: 5907
zdjęcie symboliczne .freeimages.com

zdjęcie symboliczne .freeimages.com

Mieszkam przy ulicy Kaszubskiej, okna wychodzą na jezdnię ulicy Pomorskiej, na której ciągle na hulajnogach i deskorolkach skaczą "dzieci".

W związku z tym nie można otworzyć okna, bo ciągle słychać łomot, który dobiega z ulicy.

Pomijam fakt, że w końcu któryś osobnik wpadnie pod samochód. Wtedy będzie krzyk: biedne dziecko. A co to "dziecko" robiło na jezdni? Gdzie jego opiekunowie? Jezdnia to nie plac zabaw. Policji to nie interesuje. Dzwoniłam kilka razy, ale po braku reakcji darowałam sobie.

Teraz cierpię w domu, mimo lata przy zamkniętych oknach. Ciekawa jestem, czy inni mieszkańcy mają podobne problemy? Głośne dzieci, którym nie można zwrócić uwagi, bo są niegrzeczne i agresywne. Czy osoby po 60 roku życia powinny na każdym kroku ustępować tym młodym. Nie mają już w naszym "pięknym" kraju żadnych praw? Najlepiej żeby umarły?

W.G.

Komentarze (35)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.