Siedleccy radni nie wyrazili zgody na emisję obligacji w kwocie 10 milionów złotych, o co zabiegał prezydent Andrzej Sitnik.
Sesja Rady Miasta Siedlce
Siedleccy radni nie wyrazili zgody na emisję obligacji w kwocie 10 milionów złotych, o co zabiegał prezydent Andrzej Sitnik.
Zdaniem skarbnika Kazimierza Paryły, brak tych pieniędzy może skutkować tym, że nie starczy pieniędzy na odprawy dla nauczycieli. Twierdzi, że obligacje były potrzebne, żeby zapobiec finansowemu paraliżowi miasta.
- Panie i Panowie, to nie są żarty. To nas stawia w bardzo trudnej sytuacji. Błagam i proszę, jeśli nie chcecie obligacji, musimy się zastanowić nad jakimś innym rozwiązaniem, które rozwiąże problem - mówił skarbnik.
Prezydent poprosił o godzinną przerwę w obradach. W tym czasie przygotowana zostanie autopoprawka do planu budżetowego, która zostanie poddana głosowaniu.
Aktualizacja:
Wszystkie kolejne uchwały dotyczące prognozy finansowej miasta i zmian w budżecie, też nie zostały przyjęte.
najstarsze
najnowsze
popularne