O śnięciu ryb i zanieczyszczeniu Krzny
Łuków
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 2181
W związku z rosnącym niepokojem w sprawie zanieczyszczenia czy skażenia Krzny, jak mówiono w Łukowie, na posiedzenie zebrał się Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Zespół zapoznał się z najświeższymi wynikami badań oraz opiniami specjalistów i zebrał niezbędne informacje, po czym orzekł, że nie ma powodów do obaw o skażenie wód.
Z wydanego komunikatu specjalnego wynika, że powodem śnięcia ryb w rzece i stawach, do których dostawała się woda z rzeki, jest brak zbyt małe jej natlenienie. Wykluczono rozprzestrzenianie się jakichś chorób zakaźnych. Nie stwierdzono też jakichkolwiek oznak zatrucia rzeki substancjami ropopochodnymi.
– Połyskujące plamy na rzece powstały na skutek zmian gnilno-organicznych. Jest to naturalny proces biologiczny powstający przy słabym nurcie wody i wysokiej temperaturze powietrza – napisano w komunikacie rozesłanym do mediów.
– PZZK podkreślił, że nie występuje na terenie powiatu zagrożenie zanieczyszczenia wody pitnej, a właścicielom stawów rybnych zalecił, by napowietrzali wodę, oczyszczali brzegi z zanieczyszczeń i dezynfekowali je wapnem oraz odławiali martwe ryby. Ryby te nie mogą trafić ani na stoły, ani do handlu. Należy je zutylizować – powiedział Paweł Lucht z Wydziału Gotowości Cywilnej i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Łukowie. (pgl)
najstarsze
najnowsze
popularne