Dotarły do nas bardzo smutne informacje - w nocy zmarła 4-letnia Julia Jadczuk.
Julia Jadczuk
Dotarły do nas bardzo smutne informacje - w nocy zmarła 4-letnia Julia Jadczuk.
Jeszcze kilka dni temu apelowaliśmy o oddawanie krwi dla tej małej dziewczynki. Trwało również poszukiwanie dawców szpiku i zbiórka pieniędzy na nierefundowany lek. Niestety, dzisiaj na stronie Urzędu Miasta, którego pracownikami są rodzice Julii, pojawiły się kondolencje dla nich....
Dziewczynka zaczęła chorować w czerwcu 2020 roku. Najpierw trafiła do szpitala w Siedlcach, a później w Warszawie. Początkowo diagnoza brzmiała: zespół hemofagocytarny (HLH), we wrzesniu doszła kolejna - agresywny i złośliwy nowotwór - chłoniak anaplastyczny.
Dziecko cały czas znajdowało się w szpitalu, a przy jej łóżku czuwali rodzice. Jeszcze rok temu to on sami wyrywali się do pomagania innym. Mama Julii, Agnieszka - siedlecka urzędniczka, piekła ciasta na licytacje charytatywne dla innych dzieci. I nigdy nie przypuszczała, że będzie musiała prosić o pomoc dla swojego dziecka.
Wielu siedlczan oddawało krew dla Julii gorąco wierząc w to, że dziewczynka wyzdrowieje. Wszyscy mielismy taką nadzieję nawet wtedy, gdy kilka dni temu okazało się, że Julia trafiła na oddział intensywnej terapii.
Niestety, dzisiaj przyszły najgorsze informacje.
Rodzicom i rodzinie składamy wyrazy głębokiego współczucia.
najstarsze
najnowsze
popularne