Policjanci apelują o przestrzeganie obowiązków wynikających z posiadaniem psa. Upominają, że beztroska może skończyć się tragicznie. Apelują o niewypuszczanie zwierząt bez nadzoru.
fot. Aga Król
Policjanci apelują o przestrzeganie obowiązków wynikających z posiadaniem psa. Upominają, że beztroska może skończyć się tragicznie. Apelują o niewypuszczanie zwierząt bez nadzoru.
– Mój pies na pewno nie ugryzie lub nic nie zrobi – takie zdanie najczęściej słyszą osoby, które zwracają właścicielom czworonoga uwagę na fakt, że nie jest on na smyczy. Niestety z takim tłumaczeniem spotykają się również garwolińscy policjanci, którzy reagują na tego rodzaju nieodpowiedzialne zachowanie właścicieli psów.
– Przecież nigdy nie wiemy do końca, jak zwierzę się zachowa w danym momencie. Zdarza się, że pies atakuje nawet swojego opiekuna. I skąd możemy wiedzieć, jak zareaguje biegnący luzem i szczekający pies sąsiada? Dlatego tak ważne jest, aby zwierzę było pod właściwą opieką do czego zobowiązuje art. 77 kodeksu wykroczeń – mówi asp. szt. Marek Kapusta oficer prasowy garwolińskiej policji. Zwraca on też uwagę na problem otwartych posesji, po których biegają psy.
– Wyobraźmy sobie sytuację, kiedy dziecko idzie drogą, a z bramy wybiega pies, który według właściciela
,,nie gryzie”. Ale dla dziecka może to być trauma. Poza tym wybiegające z posesji zwierzęta często padają ofiarami wypadków drogowych, a nawet powodują, że kierowca, nie chcąc zrobić mu krzywdy i próbując ominąć, doprowadza do groźnych w skutkach zdarzeń.
W tym roku do garwolińskiej policji trafiły już trzy zgłoszenia, dotyczące kolizji drogowych z udziałem
psów.
najstarsze
najnowsze
popularne