1,5 promila, 2,5 promila i 3 promile alkoholu - u kierowców.
fot. Aga Król
1,5 promila, 2,5 promila i 3 promile alkoholu - u kierowców.
W sobotę 20 marca:
Rano w Wilchcie policjanci ruchu drogowego kontrolowali kierującego skodą mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość o 31 km/h i w obszarze zabudowanym pędził z prędkością 81 km/h. 50-letni obywatel Ukrainy, mieszkaniec Piaseczna, był również pod wpływem alkoholu. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci odebrali mu prawo jazdy, a jego samochód trafił na policyjny parking.
Po godzinie 15 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego w miejscowości Nowy Helenów. 43-letni kierujący renaultem na prostym odcinku drogi zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny wykazało ponad 2,5 promila i od ponad roku miał zatrzymane prawo jazdy, które stracił za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna z obrażeniami trafił do szpitala. samowolnie się oddalił. Znów była konieczna interwencja policji, uciekiniera szybko udało się odnaleźć. Został przekazany służbom medycznym.
Po godzinie 18, policjanci dostali zgłoszenie o kolejnym amatorze jazdy po alkoholu. Tym razem to inni uczestnicy ruchu drogowego wykazali się obywatelską postawą i uniemożliwili pijanemu kierowcy dalszą jazdę. Z ustaleń policjantów wynika, że trzy kobiety podróżujące samochodem w miejscowości Górzno zauważyły jadące z naprzeciwka bmw, które wykonywało niebezpieczne manewry. Pojazd jechał środkiem drogi oraz slalomem. Nagle kierujący nim zatrzymał się i usnął za kierownicą. Kobiety myśląc, że mężczyźnie coś mogło się stać, podeszły do niego, by udzielić pomocy. Kiedy się zbliżyły, poczuły silną woń alkoholu. Zabrały mu kluczyki i powiadomiły policję. 39-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego przybyłym na miejsce funkcjonariuszom przyznał, że kierował pojazdem. Z powodu upojenia alkoholowego miał problemy z wymową oraz zachowaniem równowagi. Miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.