22-letni mieszkaniec powiatu otwockiego chciał drogą ekspresową S-17 pokonać niemal dwudziestokilometrowy odcinek od Garwolina do Augustówki rowerem.
fot. Aga Król
22-letni mieszkaniec powiatu otwockiego chciał drogą ekspresową S-17 pokonać niemal dwudziestokilometrowy odcinek od Garwolina do Augustówki rowerem.
27 kwietnia przed godziną 23, po otrzymaniu zgłoszenia, we wskazany rejon drogi pilnie skierowany został patrol policjantów z wydziału ruchu drogowego garwolińskiej komendy. Według zgłoszenia mężczyzna na rowerze miał poruszać się pasem w kierunku Warszawy.
- Szybko udało się namierzyć rowerzystę i zatrzymać do kontroli w okolicach zjazdu na ulicę Trakt Lwowski. Rower jego nie posiadał wymaganego oświetlenia. Ze względu na porę nocną powodowało to dodatkowe zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za jazdę rowerem po drodze ekspresowej oraz kierowanie rowerem w porze nocnej bez oświetlenia został ukarany mandatami – poinformowała sierż. sztab. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jedzie do domu, a ponieważ nie ma oświetlenia, to wydawało mu się, że bezpieczniej będzie na trasie, niż na bocznych drogach.
Lekkomyślny rowerzysta, w asyście policyjnego radiowozu, został odprowadzony w bezpieczne miejsce, gdzie mógł kontynuować swoją podróż, tym razem po chodniku i pieszo.
- Rowerzyści nie mogą korzystać z drogi ekspresowej oraz autostrady. Dotyczy to także przypadku poruszania się przez cyklistę jedynie pasem awaryjnym lub poboczem. Mandat za wjazd rowerem na drogę szybkiego ruchu wynosi 250 złotych – informuje pani rzecznik.