Nieprędko zagram księżniczkę

Sokołów Podlaski

Bartosz Szumowski 2021-07-31 08:49:16 liczba odsłon: 4103
Lidia Sadowa na planie teledysku „Jutro spróbujemy jeszcze raz”. Zdjęcie: Archiwum prywatne

Lidia Sadowa na planie teledysku „Jutro spróbujemy jeszcze raz”. Zdjęcie: Archiwum prywatne

Z Lidią Sadową, pochodzącą z Sokołowa Podlaskiego aktorką serialową, filmową i „głosem” Elsy z „Krainy Lodu”, rozmawia Bartosz Szumowski.

Jak Pani zapamiętała Sokołów swojego dzieciństwa, czyli lat dziewięćdziesiątych?

- Wiem, że powinnam powiedzieć coś górnolotnego, ale pamiętam głównie boisko naprzeciwko mojego domu. Przeskakiwałam przez ogrodzenie, a potem starsi koledzy uczyli mnie grać w piłkę i w kosza. To dlatego, że byłam bardzo ruchliwym dzieckiem. Wiecznie rozbijałam głowę albo łamałam nogę. Jak wspomina moja mama, nie kładłam się spać, dopóki nie nabiłam sobie guza. Potrafiłam przyprawić rodziców o stan przedzawałowy, na przykład przewracając na siebie wielki PRL-owski regał. Fakt, że po takim dzieciństwie wciąż żyję, to dowód na istnienie siły wyższej (śmiech).

Od dzieciństwa marzyła Pani o aktorstwie?

- Chyba bardziej o scenie. Z zachwytem oglądałam „Od przedszkola do Opola”, bo podobało mi się, że dzieci występują z mikrofonem. Ale nie miałam i nie mam ciągot, by zostać piosenkarką. W podstawówce recytowałam wiersze na konkursach. A w liceum, nomen omen na Sadowej (śmiech), zapisałam się do grupy „Preteksty”, którą do dziś prowadzi Urszula Kosieradzka. Tam spotkałam ludzi w moim wieku, którzy też chcieli robić teatr, jak: Karol Kożuchowski, Adam Janista, Dawid Siwa, Karol Bielawski, Klaudia Kokocińska czy Maria Krycka. Robiliśmy dużo scenek i form kabaretowych. Jeździłam też dalej na konkursy recytatorskie czy festiwale teatralne i co jakiś czas zdarzało mi się wygrać.

Wtedy pojawił się pomysł studiowania aktorstwa?

Zostało Ci do przeczytania 80% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 30/2021:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.