Jedna z Czytelniczek zaalarmowała nas o niebezpiecznym zachowaniu rowerzystów na chodnikach, gdzie nie ma ścieżek rowerowych.
zdjęcie poglądowe - fot. Aga Król
Jedna z Czytelniczek zaalarmowała nas o niebezpiecznym zachowaniu rowerzystów na chodnikach, gdzie nie ma ścieżek rowerowych.
- Mieszkam w okolicach wiaduktu garwolińskiego i tu żaden rowerzysta nie jeździ po ulicy, mimo że na chodniku nie ma wydzielonej ścieżki rowerowej. Dodatkowo pod wiaduktem rowerzyści dość mocno rozpędzają się, jadąc z górki. To cud, że tam nie ma często wypadków. Zdarzają się natomiast niegroźne potrącenia, ale tego nikt nie zgłasza. Strach z dziećmi iść. Dla kobiet w ciąży jest to też szczególnie niebezpieczne - pisze Czytelniczka.
Czy dla Was rowerzyści na chodnikach też są problemem i zagrożeniem?
Podkreślmy, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego, jazda rowerem po chodniku jest zabroniona. Chodnik, czyli ciąg pieszy, służy przemieszczaniu się pieszych, a nie rowerzystów. Są wyjątki od tej zasady. Rowerzysta może jechać chodnikiem, gdy:
- opiekuje się dzieckiem do lat 10 kierującym, a dziecko to samo kieruje rowerem;
- szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów (te warunki muszą być spełnione łącznie)
- warunki pogodowe zagrażają jego bezpieczeństwu na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Za jazdę rowerem pod chodniku grozi mandat karny.
najstarsze
najnowsze
popularne