Rozmowa Mirosława Buczka z Janem Niedźwiedzkim – trenerem piłkarzy Pogoni Siedlce.
Jan Niedźwiedzki - trener Pogoni Siedlce (fot. M.B.)
Rozmowa Mirosława Buczka z Janem Niedźwiedzkim – trenerem piłkarzy Pogoni Siedlce.
-Pogoń rozegrała kilka spotkań towarzyskich. Czy na ich podstawie można już ocenić wartość drużyny?
- Graliśmy w różnych składach, gdyż chciałem bliżej poznać umiejętności poszczególnych piłkarzy. W optymalnym zestawieniu rozegraliśmy tylko mecz z Wilgą Garwolin. Wygraliśmy 4 : 1, a wynik mógłby być znacznie wyższy. Zabrakło nam skuteczności.
- Powiedzmy sobie jednak, że Wilga Garwolin nie jest zbyt wymagającym partnerem dla trzecioligowca.
- Muszę powiedzieć, że przebudowywany garwoliński zespół prezentuje się bardzo dobrze. Widać już pracę nowego trenera. Na tle Wilgi wypadliśmy obiecująco.
- Przygotowywaliście się do sezonu na obozie w Jabłonowcu. Teraz szlifujecie formę w Siedlcach. Czy zapewniono wam optymalne warunki do treningu?
- Jeśli chodzi o Jabłonowiec, to nie mam zastrzeżeń. W Siedlcach natomiast nie mamy gdzie trenować. Jeździmy na treningi do Gołąbka. Być może będziemy jeździć do Kotunia lub Hołubli. To wstyd, żeby w prawie osiemdziesięciotysięcznym mieście nie było podstawowej bazy treningowej. „Orliki” rozwiązały problem treningów trampkarzy, juniorów młodszych. Seniorzy muszą ćwiczyć na większych obiektach, a tych nam brakuje. Cały wywiad znajdziecie w najbliższym, papierowym wydaniu "TS".
najstarsze
najnowsze
popularne