17 sierpnia po godzinie 17 pracownicy domu opieki społecznej w Sulejówku zgłosili mińskiej policji zaginięcie pensjonariusza. Poinformowali dyżurnego mińskiej komendy, że mężczyzna cierpiący na chorobę Alzheimera oddalił się z terenu ośrodka i nie wiadomo, gdzie przebywa.
- Natychmiast podjęto decyzję o rozpoczęciu poszukiwań. Pomimo zapadającego zmroku policjanci przeczesywali okolice torowiska i tereny przyległe do ośrodka. Sprawdzali szpitale i dworce. Na portalu społecznościowym opublikowano szczegółowy rysopis seniora. Każda informacja, która mogła doprowadzić do odnalezienia mężczyzny była skrupulatnie sprawdzana – relacjonuje sierż. sztab. Magdalena Tchórzewska z mińskiej policji.
Senior został odnaleziony cały i zdrowy w jednym z warszawskich szpitali. Został tam umieszczony, gdy ktoś z Warszawy zauważył go, zagubionego na ulicy, i powiadomił pogotowie.Szpital nie poinformował o zajściu policji. Oszczędziłoby to zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań mężczyzny.
Mężczyzna wrócił do swojego domu opieki. Nie wiadomo, w jaki sposób senior dotarł do Warszawy.
W akcji brali udział policjanci z KPP Mińsk Mazowiecki, przewodnik z psem tropiącym z mińskiej komendy, strażacy z OSP Dębe Wielkie, oraz bliscy zaginionego. W stan gotowości postawieni zostali również strażacy z OSP Marki oraz Centralna Grupa Poszukiwawcza Tropiciele. (ak)
najstarsze
najnowsze
popularne