Kupcy nie miękną
Siedlce
Z. Juśkiewicz
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 7459
Władze gminy Zbuczyn twierdzą, że nie ma się czym przejmować, ale zapewne nie wszyscy potwierdzają taką opinię. Wiosną tego roku w centrum Zbuczyna wybudowano duże, dobrze urządzone targowisko. Okazało się jednak, że kupcy najwyraźniej go nie akceptowali.
Taka sytuacja trwa do chwili obecnej. Handel nadal odbywa się na starym, nieutwardzonym placu miejscowej Spółdzielni Usług Rolniczych. Po deszczach zamienia się on w prawdziwą topiel, ale siła przyzwyczajenia wydaje się nie do pokonania.
W związku z tą sytuacją samorządowcy ze Zbuczyna snuli różne plany. Mówiły one choćby o tym, aby na nowy plac sprowadzić skośnookich handlarzy ze zlikwidowanego bazaru na warszawskim stadionie X-lecia. Ostatnio w gronie potencjalnych użytkowników znaleźli się też kupcy wyrzuceni z Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie. Są to jednak propozycje bardzo abstrakcyjne... Tymczasem wielki plac (wyłożony kostką, z parkingami i zapleczem sanitarnym) pozostaje ciągle pusty. To wyjątkowe marnotrawstwo terenu, żeby o samorządowych pieniądzach wydanych na nowe targowisko nie mówić.
Niedawno władze gminy Zbuczyn podjęły jednak konkretne i dość zdecydowane działania, dotyczące nowego targowiska. Można je nazwać porządkowo-restrykcyjnymi. Z kupcami, którzy zarezerwowali miejsca na nowym targowisku, a nie rozpoczęli tam działalności handlowej, rozwiązywane są umowy.
Zostało Ci do przeczytania 61% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 32/2009:
najstarsze
najnowsze
popularne