Jak informują nas czytelnicy, na plac zabaw przy ul. Batorego w Siedlcach spadł olbrzymi konar.
Jak informują nas czytelnicy, na plac zabaw przy ul. Batorego w Siedlcach spadł olbrzymi konar.
Ułamał się z drzewa rosnącego za ogrodzeniem placu. Gałąź wylądowała m.in. na zjeżdżalni i ławce. Próbujemy ustalić, czy ktoś ucierpiał. Wstępne informacje wskazują, że na szczęście nie.
Aktualizacja, godz. 17.05
Jak się okazuje, w czasie, gdy drzewo spadło, na placu zabaw znajdowały się dzieci (!). Kobieta idąca chodnikiem zobaczyła, że konar się chwieje.
-Drzewo leci! - krzyknęła. Opiekunki dzieci zareagowały natychmiast, krzyknęły i zabrały dzieci. Wtedy drzewo upadło. Gdyby nie ostrzeżenie siedlczanki, mogło dojść do tragedii!
- Drzewo było przeznaczone do wycinki - powiedziała nam Małgorzata Jaszcuk z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta.
Do sprawy wrócimy w najbliższym czasie.
Za przeslanie zdjęć i filmu dziękujemy Czytelniczce.
najstarsze
najnowsze
popularne