Siedleccy policjanci interweniowali w jednej z podmiejskich miejscowości w związku ze zgłoszeniem o możliwym zagrożeniu życia 12-letniej dziewczynki.
fot. KMP w Siedlcach
Siedleccy policjanci interweniowali w jednej z podmiejskich miejscowości w związku ze zgłoszeniem o możliwym zagrożeniu życia 12-letniej dziewczynki.
Mundurowych zawiadomił 2 lata starszy kolega nastolatki, zaniepokojony otrzymanymi od niej sms-ami.
- Około godz. 1.30 do siedleckiej komendy dotarło zgłoszenie od 14-letniego chłopca, który w rozmowie telefonicznej poinformował, że jego 12-letnia koleżanka chce najprawdopodobniej popełnić samobójstwo. Chłopiec nie znał dokładnego adresu dziewczynki. Wiedział tylko w jakiej miejscowości mieszka i jak wygląda jej dom. Oficer dyżurny natychmiast wysłał do podsiedleckiej wioski patrol. Przekazał policjantom wszystkie informacje, jakie uzyskał w tej sprawie - relacjonuje oficer prasowy KMP w Siedlcach, nadkom. Agnieszka Świerczewska. - Funkcjonariusze bardzo szybko ustalili miejsce zamieszkania dziewczynki. Okazało się, że jej życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Niepokojące wiadomości, które wysyłała koledze związane były z niepowodzeniem w szkole i scysją z rodzicami. Mundurowi przeprowadzili rozmowę z rodzicami małoletniej, poinformowali o możliwości uzyskania różnych form pomocy.
najstarsze
najnowsze
popularne