Czy Święta muszą się kojarzyć ze stresem?

Współczesny sposób obchodzenia Bożego Narodzenia sprawia, że wiele osób narzeka na stres. Na dodatek to już drugie Święta, na których cieniem kładzie się pandemia...

Co przywodzi nam na myśl koniec grudnia? Kiedyś zazwyczaj skojarzenia były takie: śnieg, rodzinne spotkania, prezenty i atmosfera spokoju. Ale ostatnio coraz częściej Boże Narodzenie kojarzy się nam z nerwowym wyszukiwaniem prezentów, szałem zakupów spożywczych, wariactwem w kuchni i irytacją przy ubieraniu choinki. Bo światełka (kupione rok temu) nie działają, bo jest za mało bombek, bo choinka nie wygląda jak ta z reklamy...

A potem w ostatniej chwili okazuje się, że barszcz nie jest doprawiony, karp przesolony, minutę przed wyjściem do teściowej puszcza nam oczko w rajstopach, a mąż zabrudził koszulę, bo głodny jak wilk podjadał coś z lodówki. Czy znacie jakąś rodzinę, w której Święta przebiegają od początku do końca w całkowicie miłej i radosnej atmosferze? Przeważnie coś jest „nie tak”.

Współczesne święta powodują, że 27 proc. rodaków staje się bardziej nerwowych i skłonnych do kłótni. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez portal Prezentmarzeń. Dodajmy, że taki sam odsetek Polaków tęskni za świętami w dużym rodzinnym gronie. A jeszcze większy procent badanych (36 proc.) martwi się, że z powodu pandemii świąteczne spotkania rodzinne mogą stać się niemożliwe.

Również według 36 proc. respondentów zagrożenie koronawirusem sprawia, że chcemy upominkami jeszcze mocniej wyrazić nasze uczucia i sprawić radość bliskim. Zdaniem 18 proc. ankietowanych covid wpłynął na to, że znów staliśmy się bardziej rodzinni i okazujemy sobie więcej ciepła.

A co z prezentami? Okazuje się, że w ostatnich latach dość często stawiamy na tzw. upominki niematerialne. Tak twierdzi aż 29 proc. osób, pytanych o podarunki przez portal Prezentmarzeń. Ale co właściwie kryje się pod pojęciem prezenty niematerialne? To na przykład bony do SPA, na cykl zajęć z tańca albo z jogi, kupony na zabiegi kosmetyczne. Słowem – atrakcje, które pozwolą obdarowanym na oderwanie się od codziennej rzeczywistości niekoniecznie akurat w czasie świątecznym.

Badanie wykazało, że prezenty niematerialne wygrają w tym roku z upominkami „praktycznymi”, na które zamierza się zdecydować tylko co piąty respondent. Kupujemy też bardziej przemyślane prezenty niż kiedyś, ale 26 proc. badanych uważa, że na upominki dla najbliższych wydajemy za dużo. Samo kupowanie prezentów też stanowi źródło stresu, tak uważa 21 proc. badanych.

Są też inne zmartwienia świąteczne: czy trafimy z upominkami w gusta najbliższych (27 proc. respondentów), czy zdążymy przygotować wszystkie potrawy świąteczne i posprzątać (14 proc.), czy nie pokłócimy się z najbliższymi przy stole (12 proc.) i czy nie będziemy nadużywać alkoholu podczas świąt (11 proc.). 

Kochani, a może czas skończyć z zamartwianiem się? Nie wariujcie ze sprzątaniem. Kontroli Sanepidu u Was nie będzie. Święta to czas spotkania z najbliższymi, radość z celebrowania narodzin Jezusa. Nic się nie stanie, nawet jeśli któraś z potraw się przypali, czy będzie za słona. Stół i tak będzie się uginał od innych smakołyków. Rodzina na pewno nie będzie głodna. A gdy nie trafimy z prezentami – też nie będzie tragedii. Bo najbliżsi, którzy nas kochają, zapewne przyjmą je z uśmiechem. Więc usiądźmy razem i cieszmy się wspólnymi chwilami. Tak po prostu. Przy okazji zadajmy sobie może tylko jedno pytanie: Po co stawiamy na wigilijnym stole ten pusty talerz?…

MILENA CELIŃSKA

Badanie sondażowe „Za jakimi Świętami Bożego Narodzenia tęsknią Polacy?”, na podstawie którego powstał tekst, zostało zrealizowane przez portal Prezentmarzeń. Ankietę wypełniło 1238 respondentów – 58% pań i 42% mężczyzn.