Ile kosztują tłumaczenia techniczne i naukowe? Sprawdziliśmy

Mazowsze

. 2022-01-05 14:00:34 liczba odsłon: 1525
Artykuł
sponsorowany
.

.

Zastanawiałeś się kiedyś nad wartością szczególnej teorii względności Alberta Einsteina? Próbowałeś kiedykolwiek przeliczyć liczbę sprzedanych żarówek od opatentowania pierwszej z nich przez Thomasa Edisona (1879 rok)? Może się nam wydawać, że nauka i technika to dziedziny zarezerwowane wyłącznie dla mózgowców (naukowców i inżynierów), a tak naprawdę dotyczą one każdego z nas. Sprawdziliśmy, ile kosztują tłumaczenia techniczne i naukowe!

Tłumaczenia techniczne i naukowe – wsparcie dla naukowców i inżynierów

Już około 5000 roku p.n.e. na terenie Mezopotamii i Egiptu prowadzono pierwsze obserwacje astronomiczne. W 260 roku p.n.e. Eratostenes wyznaczył obwód Ziemi. Był 1543 rok, kiedy Mikołaj Kopernik ogłosił swoją teorię heliocentryczną. W 1896 roku Zygmunt Freud przedstawił zasady psychoanalizy.

Nie można mówić o odkryciach naukowych bez wspomnienia nazwiska Alberta Einsteina i przywołania jego szczególnej teorii względności z 1905 roku. Z kolei w 1969 roku człowiek postawił swoją stopę na księżycu. Pierwszy telefon komórkowy wprowadziła w 1984 roku firma Motorola.

- Tłumaczenia techniczne i naukowe to nie tylko wkład do historii odkryć naukowych i wynalazków z dziedziny techniki. To pomoc dla badaczy i naukowców, inżynierów, twórców i wielu innych ludzi, dzięki którym mamy nowoczesny sprzęt AGD, aparaty cyfrowe czy urządzenia przeznaczone dla szpitali. Ile zapłacisz za takie wsparcie? To zależy na przykład od rodzaju i objętości treści czy języka – wyjaśnia osoba pracująca dla agencji tłumaczeń technicznych SuperTłumacz (https://supertlumacz.pl/tlumaczenia-techniczne/), która od 2008 roku zajmuje się przygotowywaniem tłumaczeń tekstów specjalistycznych.

Tłumacz języka technicznego i naukowego

Na pewno spotkałeś się z pojęciem astrofizyki. Jest to dziedzina nauki z pogranicza fizyki i astronomii. Głównym tematem jej badań są procesy fizyczne zachodzące we Wszechświecie, które dotyczą na przykład gwiazd.

Choć mamy dziś publikacje pomagające przyswoić nam skomplikowane procesy i zagadnienia z tej dziedziny, na przykład „Astrofizyka dla zabieganych” autorstwa Neila deGrasse, to treści specjalistyczne wymagają specjalisty, który je „odkoduje”.

Zazwyczaj tłumaczem języka technicznego i naukowego jest ktoś, o kim mówimy, że jest ekspertem. Są tu biolodzy i chemicy, inżynierowie budownictwa czy chociażby absolwenci farmacji, którzy wspierają producentów leków w tworzeniu ulotek i etykiet.

Tanie tłumaczenia techniczne – to możliwe?

Tłumacz języka technicznego pracuje między innymi z materiałami dotyczącymi przemysłu ciężkiego. Jak zapewne orientujesz się, jest to taki dział gospodarki, który zajmuje się produkcją maszyn i półproduktów. W praktyce oznacza to pracę z tekstami dotyczącymi przemysłu budowlanego, chemicznego, elektromaszynowego, metalurgicznego, mineralnego, paliwowo-energetycznego czy zbrojeniowego.

Już samo hasłowe przedstawienie tego sektora pokazuje, że tłumaczenia techniczne nie są dla amatorów. Znajomość języka angielskiego, chińskiego, węgierskiego czy innego, to o wiele za mało.

Od zawodowca wymaga się zestawu tak zwanych narzędzi, czyli wiedzy branżowej, swobodnego posługiwania się językiem techniki i doświadczenia w pracy z konkretnym rodzajem dokumentów czy treści. Zwróć więc uwagę, że ktoś, kto jest specjalistą w tej dziedzinie, poświęcił wiele lat na edukację i zdobycie umiejętności praktycznych.

Uczciwa firma nigdy nie zaproponuje Ci niczego za darmo lub za cenę, która jest podejrzanie niska. Wynika to z prostej przyczyny – profesjonalne tłumaczenia techniczne i naukowe wykonują zawodowcy, którzy są gwarantem jakości. Uczciwa firma zaoferuje Ci za to indywidualną wycenę i rzeczywiste stawki – zapłacisz za prawdziwą wartość zlecenia.

 

 

 

 

Czytaj także

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.