Będzie drogo za pupila

Ceny usług weterynaryjnych pójdą ostro w górę! Właściciele czworonogów w Siedlcach martwią się, że koszty leczenia zwierząt zdrożeją, co jest ogólnopolskim trendem. - Ludzie już rezygnują z dodatkowych szczepień pupili - przyznają lekarze weterynarii. - A koszt usług i leków znowu pójdzie w górę.

Już w minionym roku zdrożały leki i badania weterynaryjne. Koszt leczenia pupila znacznie się zwiększył. W tym roku, niestety, wystrzeli jeszcze bardziej w górę. Gabinety weterynaryjne to w tej chwili małe kliniki z zatrudnionym personelem i drogim sprzętem diagnostycznym.

- Moja klinika jest ogrzewana gazem. Wzrost cen gazu i energii elektrycznej zmusi mnie do podwyżki cen za usługi - przyznaje siedlecki lekarz. Zaznacza przy tym, że na podwyżce usług nie zyska. Porównuje koszty funkcjonowania prywatnych gabinetów lekarskich z weterynaryjnymi: - Lekarz ma gabinet 2 na 2 metry i za wizytę: osłuchanie, rozmowę, zmierzenie ciśnienia, bierze od 150 do 250 zł. My mamy duże powierzchnie do ogrzania, na wizycie podajemy leki, a bierzemy za nią od 50 do 80 zł.

Lekarze weterynarii zwracają uwagę, że podczas pandemii bardzo dużo ludzi kupiło sobie jakiegoś pupila. To były często nieprzemyślane decyzje, podyktowane stresem i samotnością, kaprysem dzieci. - I teraz się okazuje, że posiadanie psa to koszt, bo trzeba go wykarmić, zaszczepić, leczyć.

Niestety, utrzymanie zwierzęcia będzie coraz droższe. Jak się przełoży na „miłość”do pupila? I tak w Polsce nie jest z nia najlepiej...