Kino „Sokół” i Oscary „Żeby nie było śladów”

Oskary rozdane, ale nagrodzone i nominowane filmy wciąż można obejrzeć. Kino „Sokół” zaprasza na kolejny odcinek z produkcjami filmowymi, nominowanymi do prestiżowej nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej.

W SOK będzie można obejrzeć polskiego kandydata do Oscara, film „Żeby nie było śladów”. Obraz Jana P. Matuszyńskiego, reżysera „Ostatniej rodziny” i serialu „Król” opowiada o śmiertelnym pobiciu przez milicję maturzysty Grzegorza Przemyka w 1983 r.

Pobity na warszawskim komisariacie 19-latek zmarł po dwóch dniach agonii. Jego pogrzeb stał się wielotysięczną manifestacją polskiego oporu. Komunistyczne władze, zwłaszcza Służba Bezpieczeństwa kierowana przez gen. Kiszczaka, starały się, by prawda o morderstwie nigdy nie wyszła na jaw. Film fabularny „Żeby nie było śladów” jest oparty na reportażu Cezarego Łazarewicza pod tym samym tytułem. Na festiwalu filmowym w Wenecji walczył o Złotego Lwa, w Polsce pokazano go po raz pierwszy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W kinie „Sokół” będzie można go obejrzeć 13 i 14 kwietnia o godz. 19.30.

W te same dni o godz. 15.00 SOK zaprasza na disnejowską produkcję „Luca”, nominowaną w kategorii najlepszy długometrażowy film animowany, a o godz. 17 na biograficzny obraz „King Richard. Zwycięska rodzina”.

- Oparty na prawdziwej historii, która inspiruje cały świat, film „King Richard” przedstawia podróż Richarda Williamsa, niezłomnego ojca, który odegrał kluczową rolę w wychowaniu dwóch najbardziej utalentowanych zawodniczek wszechczasów, które na zawsze zmienią tenisa ziemnego - rekomenduje SOK.

Richard Williams to ojciec znakomitych tenisistek Sereny i Venus Williams. W filmie jego rolę zagrał Will Smith, głośny i charakterny bohater tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. (DK)