Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o zaatakowanie wczoraj 2 łukowianek.
Bił i dźgał kobiety. Fot. Aga Król
Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o zaatakowanie wczoraj 2 łukowianek.
12 kwietnia przed godz. 12 dyżurny łukowskiej komendy odebrał telefon od 27-latki pobitej w pobliżu Bulwarów nad Krzną. Kobieta zgłosiła, że zaatakował ją rowerzysta. Najpierw zaczął ją szarpać za ubranie, a później uderzył kilkakrotnie pięścią w głowę. Kiedy łukowianka upadła na ziemię, nie przestał jej bić. Później, jak gdyby nic się nie stało, wsiadł na rower i odjechał w kierunku centrum miasta. Pokrzywdzona została odwieziona do szpitala. Na szczęście okazało się, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Gdy policjanci ustalali dokładne okoliczności tej sprawy, dyżurny dowiedział się o kolejnym zdarzeniu, do którego doszło na ul. Orzeszkowej. Kiedy 72-letnia kobieta myła okna w piwnicy bloku, przechodzący tamtędy mężczyzna zadał jej kilka ciosów ostrym narzędziem, a później poszedł w kierunku torów kolejowych. Ranna poprosiła o pomoc swoich sąsiadów, ci wezwali karetkę pogotowia.
Do działań zaangażowali się łukowscy kryminalni, policjanci z dochodzeniówki oraz pozostali policjanci pełniący tego dnia służbę. Przed godziną 15.00 funkcjonariusze zatrzymali 39-letniego łukowianina, który może mieć związek ze tymi zdarzeniami. Trwa dochodzenie w tej sprawie.
najstarsze
najnowsze
popularne