Kolejną osobą, którą przedstawiamy w ramach cyklu „Laureaci Lauru” jest zajmujący się pszczelarstwem Mirosław Sapieja.
Kolejną osobą, którą przedstawiamy w ramach cyklu „Laureaci Lauru” jest zajmujący się pszczelarstwem Mirosław Sapieja.
To konkurs, do którego najbardziej pasuje słowo... najsmaczniejszy. W tym roku już piętnasty raz koła gospodyń wiejskich, stowarzyszenia, gospodarstwa agroturystyczne, gospodarstwa ekologiczne, firmy i pojedynczy mieszkańcy walczyli o Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego. Celem konkursu jest promocja najlepszych produktów żywnościowych. Wygrana to niekwestionowany prestiż dla zwycięzców, ale także (a może przede wszystkim) Laur stanowi promocję zdrowej, smacznej i wyjątkowej kuchni regionalnej!
W związku z 15-leciem Lauru Marszałka przypominamy niektórych zwycięzców i wyróżnionych z naszego podregionu. Na łamach „Tygodnika Siedleckiego” nie tylko poznamy ich i przygotowane przez nich konkursowe produkty. Laureaci Lauru specjalnie dla naszych Czytelników opowiedzą też o zdrowej żywności, zdrowym stylu życia, a niektórzy z nich przedstawią również swoje ulubione regionalne przepisy.
Miód z rodzinnej pasieki
Mirosław Sapieja, jak mówi, pszczelarstwem zajmuje się właściwie od urodzenia. Był nastolatkiem, gdy w latach 70. XX w. ojciec przekazał mu pierwszy ul. – Powiedział: „Umiesz przy tym robić, to będziesz miał miód”.
– Od tego się zaczęło – wspomina.
Przez lata Pasieka Rodzinna Sapieja rozrosła się do 150 uli. Stoją na terenie gmin Sterdyń i Ceranów. Maj to dla pszczelarzy gorący czas. Są tak zajęci, jak ich pszczoły.
– Teraz poszerza się gniazda. W ulach dokłada się ramki, żeby pszczoły miały gdzie składać miód, a matka mogła składać jajeczka, z których będą młode pszczoły – opowiada Mirosław Sapieja.
Pierwszy wiosenny miód pszczoły pozyskują z nektaru wierzb i klonów. Jest go mało, więc wykorzystują go na własne potrzeby. Pierwszy miód towarowy, wielokwiatowy, pozyskuje się z uli, gdy przekwitną drzewa owocowe, czyli zwykle pod koniec maja. Potem jest miód akacjowy. To już miód z pełni sezonu. Latem kwitną lipy, a w lesie – kruszyna, maliny, jeżyny, na polach – gryka. U schyłku lata zakwitają wrzosy, choć tych w naszych okolicach jest mało. No i sezon w zasadzie się kończy...
– Na przełomie sierpnia i września przygotowujemy już pszczoły do kolejnego sezonu: leczymy, podkarmiamy, staramy się, żeby były jak najsilniejsze, żeby jak najwięcej rodzin przeżyło zimę – opowiada Mirosław Sapieja.
Jak rozpoznać dobry miód? – to pytanie, które najczęściej zadaje się pszczelarzom.
– Kto chce kupić miód, powinien wiedzieć, czy potrzebuje miodu do jedzenia, czy na przykład do leczenia. A potem wybrać ten rodzaj miodu, który jest mu potrzebny – radzi Mirosław Sapieja. – Kto ma na przykład dolegliwości trawienne, powinien unikać miodów ostrych, późniejszych. Bardziej odpowiednie są dla niego miody delikatne, wiosenne, akacjowe i wielokwiatowe.
A gdzie miód kupić? Najlepiej bezpośrednio od pszczelarza, do którego ma się zaufanie.
Miód, początkowo płynny, z czasem się krystalizuje. Czy to świadczy o jego jakości?
– To naturalny proces. Jak szybko miód się krystalizuje, zależy od proporcji glukozy do fruktozy w jego składzie. Miody, w których jest dużo glukozy, czyli przeważnie te wiosenne, krystalizują się dość szybko. W miodzie rzepakowym na przykład kryształki mogą pojawić się już po tygodniu czy dwóch – wyjaśnia pszczelarz.
„Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego” pasieka Mirosława Sapiei otrzymała w 2008 r. za wielokwiatowy miód kremowany.
Jak powstaje taki najlepszy miód?
– Miód kremowany to taki, który chciałby się skrystalizować, ale się mu na to nie pozwala. Miksuje się go albo wiruje tak długo, aż uzyska odpowiednią, przypominającą masło konsystencję – wyjaśnia Mirosław Sapieja.
– Niczego się nie dodaje? – dopytuję.
– Pszczelarz, oprócz swojej pracy, niczego do miodu nie dodaje – zapewnia Mirosław Sapieja.
Mirosław Sapieja opowiada o rodzajach miodów i produktach pszczelich oraz o schorzeniach, na które można je stosować.
• Miód akacjowy – nadkwasota żołądka, zaburzenia przewodu pokarmowego, trudności trawienne, przeziębienia, dla diabetyków, dietetyków
• Miód gryczany – w stanach wyczerpania, przy nerwicach, złamaniach kości, ma pozytywne działanie na układ krążenia
• Miód lipowy – przeziębienie, angina, choroby zatok i oskrzeli, bezsenność, reumatyzm, ma działanie napotne, antyseptyczne i uspokajające
• Miód rzepakowy – miażdżyca, choroby wątroby, drogi żółciowe, serce
• Miód wielokwiatowy – alergie, katary sienne, można nakładać na rany
• Miód wrzosowy – drogi moczowe, gruczoł krokowy, kamica nerek, zapalenie nerek
• Miód spadziowy –choroby dróg oddechowych, nerek, zapalenie płuc, astma, zakrzepica nerek, ma pozytywny wpływ na układ moczopłciowy, działa wspierająco przy leczeniu gruźlicy
• Propolis – ma działanie bakteriostatyczne, bakteriobójcze, grzybobójcze antywirusowe, gojące, regenerujące, antyreumatyczne, przeciwzapalne i znieczulające
• Pyłek kwiatowy – działa antybakteryjnie, regenerująco, uodporniająco, detoksykująco, terapeutycznie, odżywczo