Czy w Siedlcach potrzebne jest schronisko dla zwierząt? fot. pxHere
Radny Robert Chojecki wystąpił do prezydenta Siedlec Andrzeja Sitnika z prośbą o przeanalizowanie możliwości stworzenia w Siedlcach i okolicach schroniska dla zwierząt. Prezydent odpowiedział, że jest to niemożliwe, bo jego zdaniem budowa schroniska będzie kosztować… 20 milionów złotych.
Skąd prezydent wziął tak wysokie kwoty? Porównał ponadpółmilionowy Poznań z niespełna 80-tysięcznymi Siedlcami i tak mu wyszło…
– Opieka nad bezdomnymi zwierzami to problem każdego samorządu – mówi Robert Chojecki. – Gdybyśmy połączyli siły z sąsiednimi gminami, to wszystkim, a przede wszystkim zwierzętom, wyszłoby to na dobre.
Takiej możliwości nie widzi prezydent Andrzej Sitnik. W odpowiedzi na interpelację radnego stwierdził, że miasto nie ma takich pieniędzy.
Miejscy urzędnicy przeanalizowali koszty budowy schroniska w Poznaniu, które wyniosły 38 mln zł. Jest ono przeznaczone dla 300 kotów i 300 psów. Urzędnicy z Siedlec uznali, że lokalne schronisko powinno przyjmować 150 kotów i 150 psów. W poznańskim schronisku zatrudniono 24 osoby, to opiekunowie zwierząt, sześciu lekarzy weterynarii i techników weterynarii, cztery osoby w biurze i jeden kierownik.
Schronisko za 20 milionów złotych? Serio?!
– Prezydent Sitnik porównuje Poznań do Siedlec? – dziwi się radny – U nas te koszty byłyby zdecydowanie niższe, z pewnością nie 20 mln zł. Nikt też nie zatrudniałby w schronisku trzech lekarzy weterynarii. Ktoś tu mocno przegiął.
Zdaniem siedleckich urzędników, koszt rocznego utrzymania schroniska w Poznaniu to 4 mln zł. W tym roku w Siedlcach na realizację programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami przeznaczono 611 tys. zł (75 tys. zł na przyjmowanie bezdomnych psów do schroniska, 355 tys. zł na odławianie bezdomnych zwierząt, w tym kotów wolno żyjących i ich późniejsze leczenie, sterylizację i opiekę, 57 tys. zł na kastrację i sterylizację zwierząt, ok. 29 tys. zł na zakup karmy). Pozostałe pieniądze są przeznaczone na zakup urządzeń do chipowania bezdomnych zwierząt i inne koszty.
W 2020 roku na utrzymanie w schroniskach psów odłowionych z Siedlec wydano nieco ponad 40 tys. zł, a w 2021 roku 58 tys. zł.
Prezydent Andrzej Sitnik w odpowiedzi na interpelację radnego zauważył, że sąsiednie gminy mają zapewnione dość niewielkie kwoty na zapobieganie bezdomności zwierząt, co ma świadczyć o braku możliwości nawiązania z nimi współpracy. Podał przykłady: w gminie Siedlce zabezpieczono nieco ponad 71 tys. zł, w gminie Skórzec 30 tys. zł, w gminie Wiśniew 50 tys. zł, w gminie Kotuń 20 tys. zł, a w gminie Zbuczyn 45 tys. zł.
– Dostałem suche dane, a nie informację o tym, czy prezydent w ogóle chciał rozmawiać z tymi gminami – odpowiada radny. – A chyba należałoby od tego zacząć.
najstarsze
najnowsze
popularne