W niedzielę 12 czerwca w nocy do garwolińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o podejrzeniu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Obaj usłyszeli zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości - zdjęcie symboliczne - fot. Aga Król
W niedzielę 12 czerwca w nocy do garwolińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o podejrzeniu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Dyżurny sąsiedniej jednostki policji przekazał komunikat, że z powiatu ryckiego w kierunku powiatu garwolińskiego przemieszcza się pojazd audi, którego kierowca może być pod działaniem alkoholu. Policjanci z posterunku w Żelechowie namierzyli opisane auto. Przy próbie zatrzymania pojazdu do kontroli kierowca nie reagował na wydawane przez funkcjonariuszy polecenia. Po pościgu i skutecznym zatrzymaniu z auta wysiadł zza kierownicy i przesiadł się na tylne siedzenie twierdząc, że to nie on kierował. Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie 1,2 alkoholu. Drugi z mężczyzn miał 1,8 promila alkoholu – informuje mł. asp. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyźni wracali razem z imprezy. 28-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego zorientował się, że jedzie w złym kierunku. Wtedy za kierownicą zastąpił go jego kolega, 28-latek z powiatu garwolińskiego. Całą sytuację widział świadek, który powiadomił policję.
- Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Obaj usłyszeli zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jeden z nich dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – powiedziała rzecznik.